powiat łańcucki
W Rzeszowie, Tarnobrzegu i Łańcucie można oddać potrzebującym nadmiar jedzenia, które zostało nam po świętach.
W Rzeszowie produkty można przynosić do lodówki, tzw. jałodzielni, która stoi pod adresem Chopina 59 na wprost Zamku Lubomirskich. Jednak obowiązują pewne zasady dzielenia się jedzeniem. Nie przynosimy do lodówki produktów, które łatwo się psują jak np surowe mięso czy jajka. Jeśli chcemy do lodówki wstawić sałatki, ciasta czy np żurek musimy na opakowaniu napisać datę przygotowaniu posiłku. Marlena Pieniążek wolontariuszka ze Stowarzyszenia Samo dobro, które od kilku lat prowadzi Jadłodzielnię, zaznacza, ze jedzenie włożone do lodówki, nie leży tam dłużej niż kilka godzin.
Akcja dzielenia się jedzeniem jest także prowadzona w Tarnobrzegu i w Łańcucie. W ciągu dwóch poświątecznych dni, jedzenie będzie przyjmowane w godzinach od 8.00 do 17.00.. W Tarnobrzegu w Schronisku i Jadłodajni dla Bezdomnych przy ul Zwierzynieckiej 22 a w Łańcucie w jadłodajni Świętego Brata Alberta, ul. Ottona z Pilczy 2.
Reportaż Polskiego Radia Rzeszów pt. "Bejt znaczy dom", uzupełniony o animację, zostanie zaprezentowany dziś w TVP 1 .
Audycja Agnieszki Lipskiej i Adama Głaczyńskiego to przejmująca historia z okresu okupacji niemieckiej. Antoni i Dorota Szylarowie z Markowej podczas II wojny światowej ukrywali w swoim domu siedmioro Żydów z rodziny Weltzów. Determinacji Szylarów nie zmieniła okrutna zbrodnia dokonana przez Niemców na Ulmach - sąsiadach Szylarów. Zginęło wówczas 16 osób.
W reportażu dziennikarzy Radia Rzeszów o realiach życia w ukryciu i trudach zachowania tajemnicy opowiada Eugeniusz Szylar, który w 1943 roku miał 11 lat. Jak dziecko postrzega rzeczywistość wojny? W jaki sposób dźwiga konsekwencje heroicznych, ale i tragicznych decyzji rodziców? W jaki sposób uratować innych i... ocalić siebie?
Reportaż ‘’Bejt znaczy dom’’ ma także swoja wizualna formę. Specjalną animację przygotował malarz i grafik Mikołaj Birek z Zakładu Grafiki Komputerowej Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
"Bejt znaczy dom" dzisiaj o 21.00 w TVP 1 w cyklicznej audycji ‘’Głębia ostrości’’
Z prędkością 127 km/h w terenie zabudowanym pędził 54-letni kierowca toyoty. Mężczyznę zatrzymali policjanci w Głuchowie koło Łańcuta. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy. Od dziś do poniedziałku policja prowadzić będzie akcję "Bezpieczny Weekend - Wielkanoc".
W ubiegłym roku w tym czasie na podkarpackich drogach doszło do 9 wypadków, w których rannych zostało 13 osób. Funkcjonariusze zatrzymali 36 nietrzeźwych kierowców.
Radni Łańcuta jednogłośnie zdecydowali o wprowadzeniu w ścisłym centrum, strefy płatnego parkowania, którą będzie zarządzało miasto.
Władze Łańcuta chcą by obowiązywała od września. Za pozostawienie samochodu trzeba będzie płacić od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16. Pierwsza godzina ma kosztować 2 zł, druga 2 zł 40 groszy, kolejna 2 zł 80 groszy, a za czwartą i następną zapłacimy 2 zł. Strefą mają zostać objęte całe ulice: Kowalska, Ottona z Pilczy, Paderewskiego, Plac Sobieskiego, Rejtana, Rynek, Rzeźnicza i Zamkowa. Oraz odcinki ulic: 3 maja, Danielewicza, Dominikańskiej, Farnej, Kościuszki i Sokoła. Powstanie 600 miejsc, które będzie obsługiwało 30 parkomatów.
Przetarg na projekt i utworzenie strefy może zostać ogłoszony pod koniec maja. Koszt inwestycji to około 1 mln zł. Miasto szacuje, że tyle samo wyniosą roczne dochody ze strefy, które maja być przeznaczane m.in. na miejską kulturę i sport.
Wzmocnienie głosu naszej części Europy w sprawie budowy trasy Via Carpathia - to cel jaki mają uczestnicy międzynarodowej konferencji, która rozpoczęła się w Łańcucie. Jeszcze przed południem mają podpisać wniosek o włączenie tego szlaku do sieci najważniejszych dróg europejskich TEN-T.
Przed łańcuckim zamkiem pojawiły się flagi 10 państw - tyle krajów jest reprezentowanych na spotkaniu. Są wśród nich też ci którzy do idei drogi północ południe - chcą dziś dołączyć. Przedstawiciele Białorusi i Chorwacji.
Otwierając konferencję minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślał, że będzie to niezwykle ważnych szlak - połączy nie tylko kraje, przez które trasa przebiega, ale też sąsiadów - W zainteresowanych budową państwach łącznie mieszka grubo ponad 100 mln ludzi. Adamczyk przypomniał że Polska zapewnia że wybuduje swój odcinek - część trasy jest gotowa - trwają dalsze prace m.in. na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i przy granicy z Litwą
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński dodał że celem jest umocnienie naszej części kontynentu co z pewności polepszy też współpracę w Unii Europejskiej. Podkreślał że to ważnie nie tylko dla rozwoju gospodarczego ale też lepszej współpracy kulturalnej. Droga pomoże podnieść poziom życia - skonstatował marszałek
Via Carpatia ma przebiegać przez Litwę, Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię i Grecję - ale do idei dołączają się m.in. Estonia, Łotwa, Czechy, Ukraina, Turcja i kraje bałkańskie.
W żadnym ze stu jeden podkarpackich gimnazjów nie powinno być kłopotów z przeprowadzeniem egzaminów. Podkarpacki Kurator Oświaty poinformowała, że jutrzejsze egzaminy odbędą się planowo. Małgorzata Rauch dodała , że w 16 gimnazjach prowadzona jest akcja strajkowa. Są też w regionie szkoły, gdzie dyrektorzy mają problemy z zapewnieniem nauczycieli do zespołów nadzorujących egzamin . W skali województwa do kuratorium zgłosiły się 234 osoby, które mają kwalifikacje pedagogiczne i mogą zostać powołane do zespołu nadzorującego egzamin gimnazjalny. Wśród nich są m.in wizytatorzy z kuratorium, wojewoda i kurator .
Według danych kuratorium w województwie strajkuje 31% placówek. Według ZNP ponad 55%.
{mp3}podcast/inne/2019_04_09_strajk1|Relacja M.Iwanickiej{/mp3}
Przykładem placówki w której mimo strajku będzie egzamin jest gimnazjum nr 4 w Mielcu. Jak powiedziała nam Teresa Lechocińska - Ciupa dyrektorka gimnazjum, w jej szkole przystąpią do egzaminu wszyscy, czyli 134 uczniów. Udało się skompletować sześcioosobową komisję egzaminacyjną złożoną głównie z katechetów, nauczycieli którzy nie strajkują, oraz jednego, który zadeklarował przerwane strajku na czas egzaminów. Jak mówi dyrektorka mieleckiej "czwórki" zmuszona była też do zgromadzenia wszystkich składających egzamin w auli. Pierwotnie planowano przeprowadzenie egzaminu w ośmiu salach. W mieleckim gimnazjum numer 4 w strajku uczestniczy ponad 90% nauczycieli.
Po południu wznowiono rozmowy związkowców z rządem. Związki poprosiły o wyznaczenie mediatora na to spotkanie, poinformował prezes podkarpackiego okręgu ZNP Stanisława Kłak.
{mp3}podcast/inne/2019_04_09_strajk2|Ze Stanisławem Kłakiem rozmawia M.Iwanickaj{/mp3}
Tymczasem samorząd woj. podkarpackiego poinformował że w 14 szkołach i placówkach edukacyjnych, które prowadzi, zajęcia odbywają się zgodnie z planem. Akcja strajkowa odbywa się w czterech placówkach, w dwóch kolejnych we wtorek rano została zawieszona.
Jak poinformował we wtorek rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie Tomasz Leyko, strajk został zawieszony w Medyczno-Społecznym Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego (MSCKZIU) w Jaśle oraz w Bibliotece Pedagogicznej w Tarnobrzegu.
Z kolei w rzeszowskim MSCKZiU strajkuje 46 osób. Dzień wcześniej strajkowały tam 54 osoby. Dziś szkoła kończy strajk, od środy będzie pracować normalnym trybem. W MSCKZiU w Przemyślu w strajku bierze udział pięciu pracowników. Natomiast w MSCKZiU w Łańcucie strajkuje jeden nauczyciel, a w podobnej placówce w Stalowej Woli czterech.
Według rzecznika, 56 nauczycieli z placówek prowadzonych przez samorząd województwa wyraziło gotowość wzięcia udziału w egzaminach gimnazjalnych i ośmioklasistów.
Samorząd woj. podkarpackiego prowadzi siedem MSCKZiU, cztery biblioteki, dwa zespoły szkół specjalnych oraz Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli.
Inf wł + PAP