powiat przemyski
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany związane z obchodami 10-lecia Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Rano w trybie online rozpoczęła się zaplanowana na dwa dni konferencja naukowa pod tytułem: „Dziedzictwo Kunstkamery? Jak powstawały nasze muzea”. Muzealnicy i historycy z całego kraju przybliżają historię polskiego muzealnictwa, ale wątkiem głównym są dzieje muzeum przemyskiego.
Gdy zakładali go bracia Tadeusz i Kazimierz Osińscy, przypominało salon osobliwości, twór sprzed stuleci, z którego wyrosły muzea. Trzonem kolekcji były zbiory braci, których wsparli działacze Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zakładanie muzeum pod zaborami wymagało dużej determinacji. Wzorce czerpano z muzeów w Krakowie i Poznaniu. Mecenasami byli zwykli ludzie wrażliwi na sztukę i przywiązani do dziedzictwa historycznego. Dziś Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej jest znaczącą placówką na mapie muzeów w Polsce. Finansuje ją samorząd wojewódzki oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Prokuratura Rejonowa w Przemyślu umorzyła śledztwo w sprawie masowego zatrucia salmonellą podczas przyjęcia weselnego w miejscowości Rokszyce. Do zdarzenia doszło 11 sierpnia 2019 roku w tamtejszym Domu Bankietowym.
Jak ustalono, w przyjęciu uczestniczyło 150 osób, z których u 48 stwierdzono zakażenie pałeczkami salmonelli, a 16 osób wymagało hospitalizacji. Wszczęto śledztwo m.in. w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. W przypadku działania nieumyślnego grozi za to do 3 lat więzienia.
Śledztwo nie doprowadziło do wykrycia sprawcy, nikomu nie postawiono zarzutów. W związku z tym prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie.
Kompletnie pijany motorowerzysta spowodował kolizję drogową w Zadąbrowiu w powiecie przemyskim. Jak poinformowała policja, wczoraj wieczorem kierujący Rometem, na zakręcie drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bok prawidłowo jadącego z naprzeciwka mercedesa. Przewrócił się na jezdnię, doznając lekkich obrażeń.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, przebadali właściciela jednośladu alkomatem. Urządzenie pokazało ponad 4 promile. Jak się okazało, 38-latek miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) udaremniła przemyt zabytkowych książek i map, produktów leczniczych i papierosów na polsko-ukraińskim przejściu Medyka-Szeginie.
- Zabezpieczono prawie 35 tys. szt. papierosów, 1,8 tys. saszetek z lekarstwem na potencję, a także 31 zabytkowych książek i 2 mapy.
Funkcjonariusze KAS skontrolowali autokar, który jechał z Ukrainy do Szczecina. Prześwietlili pojazd, wspierały ich czujne nosy psów służbowych Lucy i Cedry. W skrytkach, w przestrzeni ładunkowej, w podłodze a także za siedzeniem kierowcy ukryto prawie 35 tys. szt. papierosów, 1,8 tys. saszetek z produktem leczniczym na potencję, 31 książek i 2 mapy.
Do przemytu przyznali się kierowcy autokaru, 40 i 39-letni obywatele Ukrainy. Zatrzymany towar miał najprawdopodobniej trafić na teren UE.
Do postępowania, oprócz wykrytych przedmiotów, zatrzymano także autokar oraz 20 tys. zł na poczet kary, która grozi kierowcom. Jedną z konsekwencji przemytu jest także skierowanie wniosku do Straży Granicznej o wydanie decyzji zobowiązującej cudzoziemców do powrotu do kraju.
Tor Saneczkowy w Przemyślu został czasowo zamknięty. Jak poinformował Przemyski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ma to związek z pracami konserwacyjnymi. Zjeżdżalnia grawitacyjna o długości 350 metrów cieszy się sporym zainteresowaniem turystów. Została otwarta w grudniu 2006 roku. W tym roku działalność obiektu została jednak ograniczona. Dłuższa przerwa spowodowana była m.in. pierwszą falą pandemii koronawirusa. W maju tor otwarto ponownie.
O zakończeniu prac konserwacyjnych Przemyski Ośrodek Sportu i Rekreacji ma poinformować w połowie miesiąca.
50-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego zginął w pożarze w Przemyślu. Na terenie ogródków działkowych przy ul. Wysockiego spłonęły dwie altanki znajdujące się na sąsiednich działkach rekreacyjnych. W jednej z nich po ugaszeniu ognia znaleziono zwęglone ciało.
Jak poinformowała nas dyżurna z zespołu prasowego podkarpackiej policji – okoliczności zdarzenia są wyjaśniane pod nadzorem prokuratora.