powiat przemyski
Pilkarska reprezentacja Polski niemal w komplecie jest już w bieszczadzkim Arłamowie gdzie od dziś rozpoczyna obóz przygotowawczy przed MS w Rosji.
Dziś jako ostatni dotrze do Arłamowa Marcin Kamiński - przechodzi infekcję.
Dziś pierwszy trening kadrowiczów. Ma być całkowicie otwarty. Piłkarzy oglądać będzie mogło nawet 800 kibiców. Po południu planowany jest przyjazd premiera Mateusza Morawieckiego. W zgrupowaniu weźmie udział 32 zawodników.
Polacy będą trenować do 6 czerwca. Wcześniej, bo w poniedziałek 4 czerwca selekcjoner Adam Nawałka ogłosi ostateczną, 23-osobową kadrę na Mundial.
Około godz. 8:00 w miejscowości Bachórzec w powiecie przemyskim bus uderzył w tył osobówki i zepchnął ją do rowu. Kierujący osobówką został ranny, 26 osobom podróżującym busem nic się nie stało. Zaś przed godz. 8:00 w centrum Jasła doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Ranna została pasażerka jednego z pojazdów.
Ukraiński wicepremier Pawło Rozenko zaapelował o kontynuację badań na cmentarzu w Hruszowicach pod Przemyślem. Jego zdaniem, teren wykopalisk należy rozszerzyć.
Kilka dni temu zakończyły się badania terenu pod byłym pomnikiem żołnierzy UPA na nekropolii w Hruszowicach. Służyły sprawdzeniu, czy w miejscu tym faktycznie są szczątki ukraińskich partyzantów. Prowadzący badania polski IPN stwierdził, że nie ma podstaw, aby tak twierdzić.
Odpowiedzialny za dialog z Polską w kwestiach historycznych wicepremier Pawło Rozenko oświadczył, że badania znalezionych w Hruszowicach szczątków ludzkich powinny być kontynuowane. Dodał, że powinni w nich brać udział eksperci z obu krajów. Ukraiński polityk w wywiadzie udzielonym agencji Ukrainski Nacjonalny Nowiny wyraził opinię, że na cmentarzu w Hruszowicach są - jak się wyraził - masowe pochówki i dlatego należy zbadać nie tylko miejsce, w którym stał zdemontowany pomnik UPA, ale też dokonać badań obok tego miejsca.Tymczasem polski IPN stwierdził, że przeprowadzone badania archeologiczne i medyczno-sądowe nie dały podstaw do uznania, iż w miejscu zdemontowanego pomnika ku czci UPA były zbiorowe lub pojedyncze mogiły członków tej ukraińskiej formacji. Nielegalny pomnik UPA w Hruszowicach został zdemontowany w zeszłym roku. Ukraina w odpowiedzi na to zakazała ekshumacji i upamiętnień polskich ofiar na swoim terytorium.
IAR
Utrudnienia na autostradzie A 4 a węzłem Przemyśl w kierunki Korczowej. W miejscowości Stubienko samochód osobowy wypadł z jezdni. Jedna osoba została ranna. Zablokowany prawy pas w kierunku granicy. Ruch odbywa się pasem szybkim.
IPN twierdzi, że na cmentarzu w Hruszowicach koło Przemyśla w miejscu stojącego tam do ubiegłego roku pomnika ku czci UPA nie było zbiorowej mogiły żołnierzy tej formacji. Badania przeprowadzono by zweryfikować informacje strony ukraińskiej, która twierdziła, że takie pochówki tam były.
"Przez trzy dni prowadziliśmy tam prace archeologiczne, odkryliśmy typowe cmentarne pochówki, zarówno mężczyzn kobiet jak i dzieci. Nie było żadnej zbiorowej mogiły. Nie było też żadnych przedmiotów które mogłyby uzasadniać powiązanie tych pochówków z działaniami zbrojnymi. A więc podstawową tezę strony ukraińskiej wykluczyliśmy" - powiedział Bogusław Kleszczyński z rzeszowskiego oddziału IPN.
Pomnik UPA w Hruszowicach zdemontowano rok temu. W konsekwencji władze w Kijowie wprowadziły zakaz poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Od tego czasu między Warszawą i Kijowem trwa spór w tej sprawie.
Badania na cmentarzu w Hruszowicach pod Przemyślem nie skończyły się. Pracownicy z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN będą je kontynuować w sobotę.
Celem zaplanowanych badań jest ustalenie czy w miejscu istniejącego do dnia 26 kwietnia 2017 roku pomnika upamiętniającego działalność UPA znajdują się pochówki członków tej ukraińskiej formacji.
Jak dotąd odkryto jedynie szereg pochówków cmentarnych, z których nie wynika iż są to osoby związane z działalnością zbrojną. Są one obecnie badane.
Piątkowe badania archeologiczne rozpoczęto od modlitwy proboszcza parafii rzymskokatolickiej w Kalinikowie oraz proboszcza cerkwi grekokatolickiej w Chotyńcu.