powiat tarnobrzeski
Konferencja połączona z targami produktu lokalnego rozpocznie się o godzinie 10 w Gminnym Ośrodku Kultury w Gorzycach. W ten sposób włodarze gminy chcą przekonać mieszkańców regionu oraz przedstawicieli branży spożywczej i gastronomicznej do smakowania miejscowych przysmaków.
Z terenu gminy pochodzi fasola wrzawska „Piękny Jaś”, która posiada unijny certyfikat „Chroniona Nazwa Pochodzenia”. Uprawiana jest w widłach Wisły i Sanu, gdzie występuje sprzyjający tej uprawie wyjątkowy mikroklimat i madowe ziemie. Na terenie gminy uprawia się też zioła: tymianek, bazylię, oregano, warzywa m.in.: soję i topinambur, różnego rodzaju zboża oraz owoce takie jak maliny, truskawki i borówki. Jest tu również kilka pasiek, z których pozyskiwane są miody pochodzące m.in. z kwiatów fasoli.
Podczas konferencji przedstawiciele Urzędu Gminy Gorzyce opowiedzą o założeniach kampanii promocyjnej „Zasmakuj w produktach lokalnych”, będzie też można dowiedzieć się w jaki sposób zarabiać na produkcie lokalnym, oraz gdzie szukać pieniędzy na rozwój swoich gospodarstw.
Nadal zablokowana jest droga krajowa nr 9 w Nowej Dębie.
Po godzinie 9 na ulicy Bieszczadzkiej doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty przez bus marki iveco. Kierujący rowerem najprawdopodobniej wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod auto. 87-latek, mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego poniósł śmierć na miejscu. Policja kieruje na objazdy - samochody osobowe ulicami miasta - Bieszczadzką, Sikorskiego, Majdańską i Sandomierską. Ciężarówki muszą jechać przez Majdan Królewski - odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 871 i Baranów Sandomierski.
Nie wiadomo jak długo potrwają te utrudnienia.
17-letni mieszkaniec Nowej Dęby złapał złodzieja, który ukradł mu portfel.
Nastolatek jechał ze znajomymi busem do Tarnobrzega. Na dworcu usłyszeli kierowcę, który mówił do jednego z wysiadających mężczyzn, że ma nadzieję, że niczego nie ukradł. Chwilę później 17-latek zorientował się, że nie ma portfela z pieniędzmi, dokumentami i kartą bankomatową. Chłopak i jego znajomi rozpoczęli poszukiwania złodzieja.
Na jednej z ulic zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do komisariatu policji. Sprawca przyznał się do kradzieży - za co grozi do 2 lat więzienia, a 17-latek odzyskał portfel.
Ponad 200 uczestników, blisko 2 tony makulatury, zamek z ponad 500 rolek papierowych, 6 worków nakrętek – ekologiczny sukces pikniku „Akcja Segregacja”.
Piknik odbył się w Skopaniu i był finałem kulturalnej akcji recyklingowej, którą baranowski MGOK prowadził od kilku tygodni. Na spotkanie w Środowiskowym Domu Kultury przybyło ponad 200 uczniów i nauczycieli ze szkół z terenu całej gminy. Na początek odbyła się pogadanka o segregacji, dzieci mogły się popisać swoją wiedzą na temat tego, do jakich pojemników należy wrzucać butelki, a gdzie plastik oraz co można wykonać z odpadów. A kto nie wiedział, podczas pikniku mógł się przekonać, że jest mnóstwo możliwości.
Ważnym punktem programu był pokaz mody RECY KLINGA, czyli wykonanych podczas warsztatów kostiumów i biżuterii. Każdy element stroju powstał dzięki kreatywnemu, powtórnemu użyciu materiałów odpadowych, jak folia, tektura, styropian, butelki, nakrętki, wytłoczki po jajkach, sreberka po cukierkach i wiele innych. Stroje zostały zaprojektowane i własnoręcznie wykonane przez dzieci i młodzież oraz instruktorkę MGOK-u dr Magdę Stokłosę. Stroje i rekwizyty zaprezentowane podczas pokazu wkrótce będzie można obejrzeć na wystawie w ośrodku kultury. A wszyscy uczestnicy pikniku mogli wykonać sobie recyklingowe torebki, bransoletki, naszyjniki, kolczyki i broszki podczas warsztatów. Dla nieco młodszych odbywały się zgadywanki i quizy, dla maluszków przygotowano recyklingowe malowanki.
Podczas spotkania odbywały się także zawody sportowe, w tym kręgle butelkowe, puszkowe piramidy i inne. Drużyny poszczególnych szkół układały ze śmieci napis SEGREGACJA na czas, przeciągały linę, czy bawiły się w kija i puszkę. Ułożono także makietę baranowskiego zamku. Aby go postawić potrzebnych było ponad pół tysiąca rolek po papierze toaletowym. Najaktywniejszym uczestnikom wręczono ekologiczne nagrody i słodycze.
- Chcemy podpowiedzieć dzieciom, jak można dobrze się bawić i wesoło spędzać czas przy użyciu przedmiotów, które mamy wokół siebie – tłumaczy dyrektor MGOK-u Renata Domka. – Pobudzamy wyobraźnię i kreatywność, bawimy się, a jednocześnie uczymy porządku, niepostrzeżenie przemycamy wiedzę o segregacji i wiążemy szeroko pojętą kulturę z codziennym życiem.
Piknik był także okazją do ogłoszenia wyników gminnego konkursu plastycznego na hasło i plakat promujący segregację i/lub przestrzegający przed paleniem odpadami w domowych piecach. Wpłynęło ponad 60 prac z niemal wszystkich szkół i przedszkoli w gminie. Komisja wybrała najlepsze w każdej z kategorii. Przedszkolni uczestnicy wszyscy otrzymali wyróżnienia. W kategorii klas I-III zwyciężyła Daria Kubik, drugie miejsce przypadło Nikoli Czarneckiej, a trzecie – Jagodzie Gąsior. W kategorii IV-VI najlepszy był Łukasz Cyganek, drugie miejsce zajęła Julia Biało, a trzecie ex aequo – Magdalena Pietrzyk i Wiktoria Szpik. W najstarszej kategorii pierwsze miejsce zajęła Katarzyna Pawełek, drugie – Natalia Węgrzyńska, a trzecie Joanna Turbak. Najlepsze prace zostaną wydrukowane w dużych formatach i posłużą jako plakat promocyjny gminy.
- Bardzo cieszy fakt, że dzieci tak licznie biorą udział w tych inicjatywach - mówi burmistrz Marek Mazur. - Uczą się o ekologii i o tym, jak właściwie gospodarować odpadami, a potem tę wiedzę przynoszą do swoich domów. Dzięki ich postawie nasza gmina będzie czysta i piękna.
Podsumowano także zbiórkę makulatury pod hasłem „Zielona wymiana”. W ciągu kilku tygodni udało się zebrać nieco ponad 1800 kg makulatury. Najaktywniejszą zbieraczką była Agnieszka Romańczuk, która przyniosła aż 110 kg. Także dla niej przygotowano dodatkową nagrodę. Pozostali uczestnicy akcji otrzymają drzewka.
Sukcesem była też akcja zbiórki nakrętek na rzecz Kacperka Serafina. 4-letni chłopczyk potrzebuje pieniędzy na rehabilitację i nowe protezy amputowanej nóżki. Podczas akcji udało się zebrać 6 pękatych worów nakrętek, które zostaną przekazane rodzinie chłopca, a dochód ze sprzedaży zasili jej konto.
Autor: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Baranowie Sandomierskim
Porywisty wiatr, który późnym wieczorem dotarł na Podkarpacie łamał drzewa, zrywał dachy i linie energetyczne, ale nikomu nic się nie stało.
Podkarpaccy strażacy interweniowali ponad 300 razy. Najczęściej byli wzywani do usunięcia z posesji i dróg powalonych drzew i konarów. Pomagali również zabezpieczyć 12 dachów zerwanych z budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Najwięcej zgłoszeń było w powiatach: mieleckim, tarnobrzeskim, dębickim, rzeszowskim, ropczyckim oraz niżańskim. Wciąż bez prądu jest ponad 20 tys. odbiorców. W nocy bez energii elektrycznej było około 70 tys. gospodarstw. Najwięcej w rejonie Stalowej Woli, Mielca i Leżajska.
Zamknięto drogi wjazdowe i postawiono tablice z zakazem wstępu. Do końca października nie wolno wchodzić na teren poligonu w Nowej Dębie. W tym czasie będą prowadzone ćwiczenia wojskowe z użyciem ostrej amunicji.
Zarządzenie obowiązuje 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. O zakazie wstępu informują tablice ostrzegawcze, maszty z kulami i oznakowane szlabany.
Bogdan Wójcik z Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Dęba powiedział, że w ubiegłych latach nieprzestrzeganie zakazu wstępu było przyczyną groźnych wypadków, najczęściej z udziałem dzieci i młodzieży. Często przy akceptacji rodziców i dorosłych. Teren poligonu jest patrolowany przez Żandarmerię Wojskową, a osoby łamiące zakaz wstępu podlegają karom administracyjnym, w tym finansowym - dodaje ppłk. Bogdan Wójcik.