Wyświetlenie artykułów z etykietą: gość dnia

Pandemia koronawirusa wymusiła na konsumentach zmianę przyzwyczajeń zakupowych. W tym roku, ze względów bezpieczeństwa i w związku z różnymi obostrzeniami, wiele osób robi zakupy przez internet. Ale żeby ustrzec się przed oszustami, najpierw warto poznać sklep, sprawdzając dane i poszukać opinii o nim na przykład na forach internetowych, podpowiada Marcin Ożóg z Podkarpackiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Rzeszowie.

Jeśli natomiast okaże się, że kupiony produkt jest inny, niż opisywał sprzedawca lub zostanie uszkodzony w czasie transportu, taki towar można reklamować tak, jak w sklepie stacjonarnym – tłumaczył nasz gość. W razie kłopotów z reklamowaniem towaru można zgłosić się po pomoc na przykład do Inspekcji Handlowej. Wówczas inspektorzy podpowiedzą, w jaki sposób można porozumieć się z przedsiębiorcą i zakończyć spór. 

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje
Etykiety

Kończy się okres przejściowy po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. A to oznacza m.in. zmiany w wymianie handlowej. Od stycznia przestanie działać zasada swobody przepływu towarów. Wielka Brytania stanie się dla Unii tzw. krajem trzecim, czyli nie będzie uczestniczyć we wspólnym rynku UE na dotychczasowych zasadach. Ponieważ nie ma informacji o preferencyjnym traktowaniu towarów pochodzących z Wielkiej Brytanii, od stycznia na część produktów importowanych i eksportowanych na Wyspy zostanie nałożone cło – powiedział na naszej antenie dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie – Grzegorz Skowronek. W praktyce oznacza to, że będą droższe.

Od stycznia także turyści podróżujące do Wielkiej Brytanii będą musieli się liczyć z kontrolami, co wwożą i co wywożą w swoim bagażu.

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje
środa, 16 grudnia 2020 08:50

Małgorzata Rauch o feriach zimowych

Ferie zimowe odbędą się tuż po przerwie świąteczno-noworocznej i w jednym terminie dla uczniów z całej Polski. Ministerstwo edukacji i nauki wprowadziło takie zmiany z powodów epidemicznych – podkreśla podkarpacki kurator oświaty. W rozmowie na naszej antenie Małgorzata Rauch zaznaczyła, że nie są możliwe zorganizowane wyjazdowe formy wypoczynku, czyli zimowiska lub obozy. Zgodnie z wytycznymi ministerialnymi, możliwe są półkolonie, ale tylko na terenie szkół. Mogą je zorganizować dyrekcje placówek, gminy oraz instytucje, albo organizacje zewnętrzne, takie, jak domy kultury, Caritas, czy harcerze.

W półkoloniach mogą wziąć udział uczniowie klas I-IV szkół podstawowych, natomiast starsi uczniowie, zgodnie z zaleceniem ministerstwa edukacji i nauki, powinni czas ferii spędzić raczej w domu. Do tej pory, gotowość przygotowania półkolonii na Podkarpaciu zgłosiło jedynie 39 organizatorów.

Ferie zimowe odbędą się od 4 do 17 stycznia 2021 roku.

{mp3}37678|Z Podkarpackim Kuratorem Oświaty Małgorzatą Rauch rozmawiała Iwona Piętak{/mp3}

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje
Etykiety

Coraz więcej osób montuje w swoich domach czujki tlenku węgla lub dymu. To urządzenia, które mogą uratować nam życie – podkreśla brygadier Marcin Betleja rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Alarmują już przy niewielkiej ilości czadu. Nasz gość radzi, by w takim wypadku przewietrzyć pomieszczenie i sprawdzić przyczynę alarmu. Jeśli stężenie tlenku węgla jest duże należy szybko opuścić dom i wezwać pomoc.

Brygadier Marcin Betleja powiedział, że od początku października do dziś podkarpaccy strażacy gasili ponad 320 pożarów w domach i mieszkaniach. Zginęły w nich 3 osoby, a 7 trafiło do szpitali. Wśród przyczyn tych zdarzeń jest często zapalenie sadzy w kominach, dlatego tak ważne jest regularne czyszczenie przewodów kominowych w domach. Inne przyczyny pożarów to nieumiejętne obsługiwanie urządzeń grzewczych i ich niesprawność. Dlatego warto dbać o okresowe przeglądy tych urządzeń – dodaje nasz gość.

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje

Kompromis w sprawie unijnego budżetu i powiązania go z praworządnością komentują podkarpaccy europosłowie – dzisiejsi goście dnia Radia Rzeszów.

Na unijnym szczycie w ubiegłym tygodniu UE przyjęto zapis, według którego sam fakt naruszenia praworządności nie może uruchamiać zawieszenia płatności funduszy unijnych, dodatkowo procedura karania państw na podstawie mechanizmu praworządności ma też czasowo się wydłużyć.

Zdaniem europosłanki PO Elżbiety Łukacijewskiej, w samym rozporządzeniu o praworządności nic się nie zmieniło, a w całej sprawie chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie unijnych funduszy. „Zapisy o praworządności mają chronić pieniądze wszystkich podatników Unii Europejskiej – także Polaków – przed defraudacją, przed przekazywaniem (...) do podmiotów, które są w jakiś sposób politycznie powiązane z partiami rządzącymi” – mówi europarlamentarzystka PO. Jej zdaniem, pomysł zastosowania weta zyskał tylko jednego sprzymierzeńca – premiera Węgier Viktora Orbana, który wykorzystał polski rząd zrealizować swoje cele.

Jak z kolei ripostuje europoseł PiS Bogdan Rzońca, przejęta deklaracja interpretacyjna to sukces Polski, jeśli chodzi o następne budżety Unii, a sam zapis będzie miał wpływ także na bieżącą perspektywę unijną. „Możemy mówić o tym, że kupiliśmy sobie trochę czasu, bo wydajemy w tej chwili pieniądze z perspektywy 2013-2020 – jeszcze do 2023 roku, więc przez następne trzy lata nikt nie dotknie ani jednego euro, które przynależy się Polsce” – mówi europoseł PiS.

Bogdan Rzońca dodaje, że zostanie również złożony wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o sprawdzenie, czy mechanizm warunkowości ma swoje uzasadnienie w unijnych traktatach.

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje

W przededniu 39. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego – historyk z rzeszowskiego oddziału IPN dr Marcin Bukała, przypomniał na naszej antenie, że plany wprowadzenia stanu wojennego opracowywane były dużo wcześniej, a pierwsze pomysły siłowego rozwiązania pojawiły się jeszcze przed powstaniem "Solidarności". Naciskała na to m.in. Moskwa, choć groźba radzieckiej interwencji istniała nie w 1981 roku, w grudniu roku 1980. 

Wprowadzenie stanu wojennego było ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, trzeba było m.in. przygotować całą machinę aparatu bezpieczeństwa i wojska oraz miejsca przetrzymywania uwięzionych i internowanych. Jak dodaje rzeszowski historyk, mimo że spodziewano się jakiejś formy konfrontacji, "Solidarność" w dużym stopniu została zaskoczona stanem wojennym. Mimo tego przed 13 grudnia zdarzały się także przypadki podejmowania działań wyprzedzających - np. tworzenia rezerwowych struktur działaczy czy ukrywania maszyn drukarskich. 

Pokłosie stanu wojennego to jak mówi dr Marcin Bukała bezpośrednie ofiary śmiertelne, ale także zatrzymanie procesu demokratyzacji w Polsce oraz istniejące przez cały czas jego trwania nierozwiązane problemy gospodarcze.

Dodatkowe informacje

  • Mapa Nie
  • Ilość zaproszeń 30
  • Formularz Nie
Dział: Informacje
Strona 7 z 199

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj