Tarnobrzeg
Po pięciu miesiącach aresztu tymczasowego prezydent Tarnobrzega wychodzi na wolność, ale nie wróci do wykonywania swoich obowiązków. Tak zdecydował tarnobrzeski Sąd Rejonowy, który wydał Grzegorzowi K. zakaz sprawowania funkcji publicznej i zwolnił go z aresztu. Prezydent miasta jest oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 20 tysięcy złotych w związku z procedowaniem Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Zdaniem najbliższej rodziny cała sprawa ma charakter polityczny i chodziło w niej o pozbawienie prezydenta sprawowanego urzędu oraz wyeliminowanie go z jesiennych wyborów samorządowych.
Takie stanowisko podziela również obrońca Grzegorza K. Mecenas Ryszard Łebski przyznaje jednak, że trudno się nie zgodzić z uzasadnieniem sądu w sprawie zakazu dalszego pełnienia funkcji przez jego klienta. Chodzi o planowany na wrzesień tego roku proces, w którym świadkami będą m.in. pracownicy Urzędu Miasta, a oskarżonym prezydent.
Grzegorzowi K. grozi do 8 lat kary więzienia.
W pięciu podkarpackich szpitalach zmniejsza się liczba personelu przebywającego na zwolnieniach lekarskich. Dzisiaj w Mielcu, Tarnobrzegu, Stalowej Woli i Rzeszowie nie było 350 pracowników. W miniony piątek było to 550 osób. Jednak tylko szpital w Mielcu ponownie otworzył Szpitalny Oddział Ratunkowy.
W Tarnobrzegu, Stalowej Woli i Szpitalu Miejskim w Rzeszowie wciąż przyjmowani są pacjenci tylko w trybie ostro dyżurowym. Tak samo jest w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie. W tym ostatnim jutro ma dojść do drugiej tury mediacji. Pierwsze spotkanie nie przyniosło skutku.
Pielęgniarki domagały się 500 złotych podwyżki dla każdego pracownika za wyjątkiem lekarzy. Dyrekcja szpitala w porozumieniu z zarządem województwa proponowała 400 złotowe podwyżki płatne w 3 ratach, ostatnia miałaby być wypłacona w styczniu 2020 roku.
Utrzymuje się stan krytyczny 24-letniego mężczyzny, który w niedzielę nad ranem tonął w Jeziorze Tarnobrzeskim.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zanim służby ratownicze wydobyły go na powierzchnię, mieszkaniec powiatu sandomierskiego przebywał pod wodą około 15 minut - poinformowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Przeprowadzone na miejscu zdarzenia czynności reanimacyjne przywróciły poszkodowanemu akcję oddechowo-krążeniową.
Dyrektor do spraw medycznych szpitala w Tarnobrzegu Krzysztof Stolarski powiedział, że funkcje życiowe 24-latka podtrzymuje aparatura ale jego rokowania są bardzo złe. Policja wyklucza aby do zdarzenia nad jeziorem przyczyniły się osoby trzecie.
Jubileusz 85-lecia działalności świętuje dziś Ochotnicza Straż Pożarna na osiedlu Ocice w Tarnobrzegu.
Obchody rozpoczyna właśnie uroczysta, polowa Msza Święta Po nabożeństwie, o godzinie 16 nastąpi podniesienie na maszt flagi państwowej. Później zaprezentowany zostanie rys historyczny straży oraz ceremonia poświęcenia i oficjalnego przekazania łodzi ratowniczej.
Na koniec, najbardziej zasłużeni strażacy otrzymają odznaczenia i wyróżnienia.
Strażacy i ratownicy WOPR przeprowadzili wcześnie rano akcję ratunkową na Jeziorze Tarnobrzeskim.
Około godziny 5 otrzymali informację o tonącym mężczyźnie. Po wyciągnięciu z wody udało się przywrócić poszkodowanemu funkcje życiowe.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Nie wiadomo na razie czy wpadł do wody z pomostu, czy też postanowił popływać i zaczął tonąć.
Tarnobrzescy policjanci zatrzymali mężczyznę, który mimo sądowego wyroku nie stawił się do więzienia by odbyć karę.
Pościg nie był potrzebny ponieważ poszukiwany 38-latek, spal w najlepsze na trawniku przy ul. Świętej Barbary. Funkcjonariusze obudzili chrapiącego mężczyznę i wylegitymowali. Jak się okazało był kompletnie pijany, nie mógł utrzymać się na nogach i miał problemy z mówieniem.
Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 4,5 promila. Trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie przewieziony do zakładu karnego.