Tarnobrzeg
Na Podkarpaciu w 5 szpitalach na zwolnieniach lekarskich było dziś 550 pracowników, to przedstawiciele różnych zawodów, ale przede wszystkim pielęgniarki. To rodzaj oddolnego protestu przeciwko złym warunkom pracy i niskim wynagrodzeniom.
O wstrzymaniu przyjęć planowych na większości oddziałów zdecydował dziś dyrektor rzeszowskiego Szpitala Miejskiego. O zwolnieniach w tej placówce poinformowały dziś 24 osoby, ale pojawiły się też zapowiedzi, że w weekend osób na zwolnieniach może być więcej.
Od dwóch tygodni w trybie ostrym pracują też: Szpital Wojewódzki w Tarnobrzegu, rzeszowska "dwójka", Szpital Powiatowy w Mielcu, a od tygodnia także Szpital Powiatowy w Stalowej Woli.
"Niepodległe dęby, lipy, klony" pod takim hasłem Liga Ochrony Przyrody w Tarnobrzegu podjęła akcję ratowania wiekowych okazów na terenie Puszczy Sandomierskiej. Przedsięwzięcie ma charakter patriotyczny ponieważ nawiązuje do obchodzonej w tym roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Liga wystąpiła z wnioskiem do gmin Nowa Dęba i Grębów o ustanowienie 120 drzew Pomnikami Przyrody. Jako pierwsi odpowiedzieli nowodębscy radni przyjmując uchwałę, która obejmuje ochroną 55 drzew, głównie dębów. Burmistrz tej gminy Wiesław Ordon podkreśla, że dąb jest wpisany w herb Nowej Dęby dlatego tym bardziej akcja miłośników przyrody zasługuje na uznanie. Wszystkie drzewa, które otrzymały status Pomników Przyrody zanjdują się w lasach Budy Stalowskiej. Teraz wnioskodawcy czekają na decyzję władz Grębowa leżącego na skraju Puszczy Sandomierskiej.
Wiceprezes LOP w Tarnobrzegu Janusz Wepsięć podkreśla, że całą akcję zainicjowały osoby prywatne, mi.in.zajmujące się fotografowaniem dzikiej przyrody, które boleją nad wycinkami historycznych drzewostanów w ramach tak zwanej "gospodarki leśnej".
Na razie nie wiadomo kiedy rozpocznie się proces prezydenta Tarnobrzega Grzegorza K. Do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu wpłynął akt oskarżenia przeciwko prezydentowi. Jak informurze rzecznik sądu, sędzia Marek Nowak, jest za wcześnie by podawać termin rozprawy. Musi zostać wylosowany sędzia do sprawy, sam akt oskarżenia liczy kilkadziesiąt stron a akta są wielotomowe.
Grzegorz K. będzie odpowiadał za to, że pełniąc funkcję publiczną przyjął 20 tysięcy złotych łapówki w związku z procedowaniem Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Oskarżonemu o ten czyn prezydentowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Z akt sprawy objętej aktem oskarżenia, Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wyłączył materiał dowodowy do odrębnego śledztwa. Dotyczy ono nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem tarnobrzeskiego Urzędu Miasta.
Grzegorz K. od 23 lutego tego roku przebywa w areszcie tymczasowym. W ostatnich dniach uprawomocnił się wobec niego wyrok sądu w sprawie zniesławienia wiceprezydenta Tarnobrzega, którego Grzegorz K. odwołał ze stanowiska pod zarzutem kumoterstwa. Z nakazu sądu prezydent opublikował m.in. na portalu internetowym "Nad Wisłą 24" przeprosiny za pomówienia swojego ex zastępcy Wojciecha Brzezowskiego.
Sejmik Województwa Podkarpackiego na nadzwyczajnej sesji przyjął stanowisko w sprawie sytuacji w podkarpackich szpitalach wojewódzkich w związku ze zwiększoną nieobecnością personelu medycznego. Napisano w nim, że „największy niepokój budzi fakt, iż wydarzenia o identycznym charakterze mają miejsce w placówkach prowadzonych przez samorządy powiatowe, a także w innych województwach. Pozwala to domniemywać, iż akcja ma charakter zaplanowany i zorganizowany”.
W stanowisku podkreślono, że w szpitalach podległych samorządowi podkarpackiemu udało się poprawić ich sytuację finansową oraz że Sejmik Województwa Podkarpackiego pozytywnie ocenia pracę dyrektorów szpitali wojewódzkich. W stanowisku czytamy także, że „Słuszność czy zasadność żądań szpitalnego personelu to jedna kwestia, a forma wywierania nacisku to sprawa odrębna”. Radni Sejmiku zaapelowali do personelu medycznego, aby wrócił do pracy i nie narażał zdrowia oraz życia mieszkańców regionu.
Tymczasem podkarpackie szpitale ciągle borykają się z problemem pielęgniarek na zwolnieniach lekarskich.
W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie, w szpitalu wojewódzkim w Tarnobrzegu oraz w szpitalach powiatowych w Mielcu i Stalowej Woli na prawie 2350 pielęgniarek i położnych na zwolnieniach jest łącznie 429 - czyli ponad 18 procent obsady pielęgniarskiej.
Liczba osób na zwolnieniach zmniejsza się, ale cały czas nie pozwala to na normalną pracę placówek.
Sprawą zajął się konwent starostów województwa podkarpackiego . W 4 placówkach wstrzymane zostały przyjęcia i operacje planowe, w sąsiednich widać znaczny napływ pacjentów. Zdenerwowane osoby dzwonią nawet do starostów, zgłaszając pretensje, że odwoływane są zabiegi na które czekały nawet kilka miesięcy.
Jeszcze nie wiadomo, czy porozumienie, o jakim dziś poinformował minister zdrowia wpłynie na wygaszenie zwolnień i sporów zbiorowych w podkarpackich szpitalach.
AKTUALIZACJA 11.07 godzina 14
Nie ma przełomu w podkarpackich szpitalach, mimo ogłoszonego wczoraj porozumienia między ministrem zdrowia a Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych.
Cztery szpitale w regionie ciągle borykają się z brakiem personelu. W Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu, gdzie zatrudnionych jest 488 pielęgniarek i położnych choruje prawie jedna czwarta.
W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 w Rzeszowie na zwolnieniach przebywa 158 spośród 1021.
W Szpitalu w Tarnobrzegu na L-4 jest 161 na 405 pielęgniarek i położnych a w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli - 77 spośród 434.
We wszystkich tych placówkach wstrzymane są przyjęcia planowe a szpitale przyjmują tylko pacjentów w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia.
Mazowiecki Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu akt oskarżenia przeciwko prezydentowi tego miasta Grzegorzowi K. Śledczy zarzucają mu przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 20 tys. zł w związku z procedowaniem zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Grzegorz K. został zatrzymany 21 lutego tego roku przez funkcjonariuszy CBA z Rzeszowa w swoim gabinecie, chwilę po tym, jak miał przyjąć pieniądze. Grozi mu kara więzienia od miesięcy do ośmiu lat.
pap
To kolejny szpital z problemami. 37 pielęgniarek ze szpitala powiatowego w Stalowej Woli jest dziś na zwolnieniach lekarskich. Zmieniła się sytuacja w rzeszowskiej dwójce. Na L-4 w piątek były 194 osoby, dziś jest 118. W tarnobrzeskim szpitalu wojewódzkim było 217 osób, dziś 94 osoby. Nadal jednak szpitale pracują w trybie ostrodyżurowym. Żeby odciążyć szpital przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie podczas weekendu zwiększono obsadę ambulatorium ortopedycznego Stacji Pogotowia Ratunkowego. Wzmacniane są też oddziały wewnętrzny i chirurgiczny szpitala w Tarnobrzegu.
Z kolei w Mielcu zwiększyła się liczba pielęgniarek, które poszły na zwolnienie lekarskie - ze 139 do 146 osób.
Jutro odbędą się dwie sesje nadzwyczajne sejmiku województwa podkarpackiego poświęcone sytuacji w ochronie zdrowia. Dwa niezależne od siebie wnioski zgłosili radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.