powiat łańcucki
Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej włącza się jutro w obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
W tym roku odbędzie się m.in. objazd “Markowa. Szlak pamięci o Zagładzie” w czasie którego uczestnicy dowiedzą się m.in. o historii relacji polsko-żydowskich w Markowej i okolicy oraz okupacji niemieckiej w tym rejonie.
Wędrówka zakończy się na cmentarzu w Jagielle-Niechciałkach złożeniem hołdu pochowanym tam ofiarom Holokaustu.
W siedzibie Muzeum zaplanowano też projekcję filmu dokumentalnego pt. “Ocaleni” , który powstał dzięki Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. To prezentacja historii osób, które dzięki Polakom przeżyły Holokaust.
Dyrektor muzeum Anna Stróż Pawłowska zwraca uwagę na wystawę planszową pt.: „Na Twojej ziemi przyszło mi śpiewać pieśń Twojego kraju". Ekspozycja będzie prezentowana od jutra w budynku Portu Lotniczego „Rzeszów-Jasionka”. Przypomina ona wywodzące się z Podkarpacia sławne postacie pochodzenia żydowskiego, m.in. Freda Zinnemanna, Sama Spiegela, Arthura Millera i Abrahama Brilla.
Wystawa będzie czynna do końca marca. A cały jutrzejszy program Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu na Podkarpaciu jest na stronie Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej: muzeumulmow.pl
Mieszkańcy Łańcuta włączyli się do Ogólnopolskiej Akcji „Wymiana Ciepła”. Wsparł ich burmistrz Łańcuta, Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Ideą akcji jest pomoc osobom potrzebującym poprzez przekazanie im ciepłej odzieży. Zbierane są czyste i w dobrym stanie - kurtki, płaszcze, polary, swetry, czapki, szaliki, rękawiczki - zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci.
Ubrania można zostawić na wieszaku wystawionym przed siedzibą Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Łańcucie, ul. Ottona z Pilczy 2. W przypadku złych warunków pogodowych wieszak zostanie przeniesiony do holu budynku. Potrzebujący bez skrępowania mogą brać to czego Im trzeba. Akcja „Wymiana ciepła” trwa do końca marca.
Zwłoki dwóch osób, najprawdopodobniej ofiar mrozu, znaleziono w minioną sobotę w regionie - poinformowała dziś policja.
W Kraczkowej, w powiecie łańcuckim, w nowo budowanym domu ujawniono ciało obywatela Ukrainy, z kolei w Jodłowej Górnej, w powiecie dębickim, w lesie na ciało poszukiwanego od środy mężczyzny natrafił jego brat.
Wstępnie ustalono, że przyczyną śmierci w obu przypadkach było wychłodzenie organizmu.
To druga i trzecia ofiara tegorocznej zimy na Podkarpaciu. Kilkanaście dni temu w wyniku niskiej temperatury zmarła 92-letnia mieszkanka Gorliczyny w powiecie przeworskim.
Tymczasowy areszt dla 25-letniego kierowcy forda, który w czwartek potrącił rowerzystę. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Łańcucie.
W Rakszawie w powiecie łańcuckim kierowca forda focusa potrącił rowerzystę i odjechał z miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. 50-letni mężczyzna, kierujący jednośladem, z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Mężczyzna w wyniku doznanych obrażeń, zmarł w szpitalu.
Policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca powiatu łańcuckiego, który kierował fordem. Miał ponad 1,5 promila alkoholu. 25-latek trafi do aresztu na trzy miesiące.
Kamil Sroczyk z Rakszawy honorowo oddawał krew, teraz sam prosi o pomoc. W sierpniu ubiegłego roku trafił do szpitala po fatalnym w skutkach skoku do wody. Uszkodził sobie kręgosłup, ale nie przerwał rdzenia kręgowego. Kamil po wypadku był osobą leżąca, po trzech miesiącach rehabilitacji już porusza się na wózku inwalidzkim i są kolejne postępy. Jest szansa, że znów stanie na nogi samodzielnie, ale potrzebna jest dalsza rehabilitacja.
W tym momencie kończy się Kamilowi 16 tygodniowy pobyt na oddziale szpitalnym. Dalsze przywracanie sprawności jest możliwe w prywatnym ośrodku. Roczny pobyt w nim kosztuje około 270 tysięcy złotych. Rodziny Kamila nie stać na taki wydatek. Wszyscy, którzy chcieliby pomóc mogą wpłacić dowolna kwotę na konto fundacji Votum z dopiskiem dla Kamila Sroczyka lub na subkonto na portalu siepomaga.pl czy przekazując 1 procent dla chłopaka.Szczegóły są dostępne na naszej stronie.
Konto FUndacji Votum 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: Kamil Sroczyk
1 % KRS 0000272272
Dowolną kwotę można również przekazać dla Kamila Sroczyka na subkonto na portalu siepomaga.pl
Kamil Sroczyk z Rakszawy oddawał krew, teraz sam prosi o pomoc. W sierpniu ubiegłego roku trafił do szpitala po tragicznym skoku do wody. Uszkodził sobie kręgosłup, ale nie przerwał rdzenia kręgowego.
Kamil po wypadku był osobą leżąca, po trzech miesiącach rehabilitacji już porusza się na wózku inwalidzkim i są kolejne postępy. Ćwiczy pionizowanie się, może już sam się nakarmić czy np. umyć zęby. Jest szansa, ze znów stanie na nogi samodzielnie, ale potrzeba dalsza rehabilitacja.
W tym momencie kończy się Kamilowi 16 tygodniowy pobyt na oddziale szpitalnym. Dalsze przywracanie sprawności jest możliwe w prywatnym ośrodku. Roczny pobyt w nim kosztuje około 270 tysięcy złotych.
Rodziny Kamila nie stać na taki wydatek. Wszyscy, którzy chcieliby pomóc mogą wpłacić dowolna kwotę na konto fundacji Votum z dopiskiem dla Kamila Sroczyka lub na subkonto na portalu siepomaga.pl czy przekazując 1 procent dla chłopaka.
Konto Fundacji Votum: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: Kamil Sroczyk
1% KRS 0000272272
Dowolną kwotę można również przekazać dla Kamila Sroczyka na subkonto na portalu siepomaga.pl: https://www.siepomaga.pl/kamil-sroczyk