powiat łańcucki
Wystawa pt. "Nowy poczet władców Polski. Świerzy kontra Matejko” prezentowana jest w kasynie urzędniczym Muzeum Zamku w Łańcucie.
Jak podkreśla jej kuratorka Joanna Kluz - wybitny plakacista i portrecista prof. Waldemar Świerzy przedstawił ludzką twarz polskich królów i książąt. Jego portrety są bardzo emocjonalne. W przeciwieństwie do posągowych postaci autorstwa Jana Matejki prof Świerzy skupił się na twarzach władców. Stworzył galerię ludzi z krwi i kości z ich zaletami i wadami. To historia opisana emocjami
Zmarły 5 lat temu Waldemar Świerzy był jednym z najbardziej rozpoznawalnych w świecie polskich grafików, współtwórcą słynnej Polskiej Szkoły Plakatu.
Czy można cieszyć się z zatrzymania przez policję za przekroczenie dozwolonej prędkości? Okazuję się, że czasami tak.
W Łańcucie mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena, który pędził ulicami miasta. Oprócz niego w pojeździe była jego żona oraz 2,5 miesięczne niemowlę. Rodzice wieźli dziecko do szpitala, bo zakrztusiło się i miało problem z oddychaniem.
Policjanci natychmiast podjęli decyzję, aby z użyciem sygnałów pojazdu uprzywilejowanego pilotować samochód do szpitala. Jednocześnie o całym zdarzeniu poinformowali dyżurnego komendy w Łańcucie, który telefonicznie skontaktował się ze szpitalną izbą przyjęć.
Niecodzienny konwój szybko trafił do placówki, gdzie na małego pacjenta oczekiwał już zespół medyczny.
Ponad dwieście osób przyszło w Głuchowie na spotkanie z wójtem gminy Łańcut. Spotkanie dotyczyło kontrowersji wokół procedury odwoławczej, jaką wójt Jakub Czarnota wszczął kilka dni temu wobec dyrektorki miejscowego Zespołu Szkół.
Mimo nalegań ze strony zgromadzonych w szkole rodziców, nauczycieli i uczniów, wójt nie podał konkretnych zarzutów wobec dyrektorki Marii Buk-Kalinowskiej, zasłaniając się tajemnicą postępowania, jakie ma prowadzić prokuratura i urząd skarbowy.
Według nieoficjalnych informacji, chodzi o przekroczenie dyscypliny finansowej polegającej na tym, że dyrektor Zespołu Szkół w Głuchowie nie przekazała do gminy sześciu tysięcy złotych, jakie szkoła zarobiła na wynajmie sali gimnastycznej. Nie został też uregulowany podatek w wysokości kilkuset złotych.
23 stycznia w gabinecie dyrektorki pojawili się wicewójt i radca prawny gminy, rzekomo nakłaniając ją do rezygnacji ze stanowiska. Następnego dnia została wobec niej wszczęta procedura odwoławcza, a podczas poniedziałkowej sesji Rady Gminy Łańcut o powody tych działań pytali mieszkańcy. Te pytania pojawiły się także podczas wczorajszego spotkania z wójtem w szkole.
Wójt Jakub Czarnota powiedział jedynie, że chodzi o kwestie finansowe związane z zarządzaniem szkołą. I zaznaczył, że nie zamierza zwalniać dyrektorki szkoły przed ustaleniami zewnętrznych instytucji.
Wójt gminy Łańcut skierował też prośbę o opinię w tej sprawie do podkarpackiego kuratora oświaty. Nasza redakcja otrzymała pocztą elektroniczną komunikat podpisany przez starszego wizytatora kuratorium Mariolę Kiełboń o tym, że kurator Małgorzata Rauch negatywnie zaopiniowała odwołanie ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkół im. Św. Jadwigi Królowej w Głuchowie.
Od nowego roku szkolnego w Zespole Szkół numer 2 w Łańcucie mają ruszyć dwa oddziały kasy patronackiej o kierunku mechanik lotniczy. Powiat łańcucki podpisał w tej sprawie umowę o współpracy z firmą Eme Aero która buduje zakład w podrzeszowskiej Jasionce. Zajmuje się ona serwisowaniem silników lotniczych.
Współpraca będzie dotyczyć kształcenia w zakresie szkolnictwa zawodowego. Umowa zakłada między innymi organizację staży i praktyk dla uczniów i nauczycieli łańcuckich szkół. Ma być także doposażone miejscowe Centrum Kształcenia Praktycznego.
Zakład Eme Aero w Jasionce zostanie uruchomiony na początku 2020 roku. Obecnie firma zatrudnia 130 osób. Planuje zwiększyć tę liczbę do tysiąca.
Zebrane ponad 50 lat temu tańce łańcuckie doczekały się realizacji scenicznej. Włączył je do swojego repertuaru Zespół Pieśni i Tańca Łańcut.
Wykonywane jeszcze pół wieku temu w okolicach Łańcuta tańce zebrała w latach 70-tych ub. wieku rzeszowska choreograf Alicja Haszczak, założycielka studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca Politechniki Rzeszowskiej Połoniny. Dopiero kilka lat temu je opisała i opublikowała. Dzięki temu udało się uratować od zapomnienia starodawne tańce, dziś już nigdzie nie tańczone.
Na potrzeby układu tanecznego Zespół Łańcut zakupił komplet strojów łańcuckich. Męski strój bazuje na staropolskim żupanie, granatowym z czerwonymi wyłogami, do tego jest czerwony pas i wysoka czapka zdobiona "baraniczką". Damskie stroje - zielone spódnice z czerwonymi odszyciami, czerwone gorsety z klapami, zdobionymi złotymi tasiemkami, do gorsetów przypięku jest pęk haftowanych wstęg.
Nowe stroje oraz opracowanie układu tańców łańcuckich było możliwe dzięki grantowi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wystawa "Samarytanie z Markowej" trafiła do Panamy. W ramach Światowych Dni Młodzieży, które trwają w Panamie, ambasada Polska prezentuje wystawę poświęconą markowskiej rodzinie Józefa i Wiktorii Ulmów.
Podczas II wojny światowej Ulmowie przyjęli pod swój dach ośmioro Żydów z rodziny Goldman. Wszyscy zostali rozstrzelani przez Niemców 24 marca 1944 roku. Trwa proces beatyfikacyjny sług Bożych z Markowej.
Na planszach przedstawiona są historie innych mieszkańców Markowej, którzy nieśli pomoc swoim żydowskim sąsiadom. Przed Holocaustem w tej podłańcuckiej miejscowości żyło 120 Żydów, dzięki pomocy Markowian przeżyło dwudziestu.