powiat łańcucki
Wyroby ceramiczne z, niegdyś największego w Polsce, medyńskiego ośrodka garncarskiego znajdują się w muzeach i kolekcjach prywatnych niemal na całym świecie.
Garncarstwo dawało utrzymanie mieszkańcom Medyni Głogowskiej, Medyni Łańcuckiej, Pogwizdowa i Zalesia w powiecie łańcuckim. Dziś zajmuje się tym zaledwie kilkanaście osób. Dokumentacji dziedzictwa miejscowych garncarzy służył projekt badawczy realizowany z inicjatywy dyrektorki Gminnego Ośrodka Kultury w Czarnej Małgorzaty Wisz. W projekt zaangażowane zostały oprócz etnografów - kontynuatorki tradycji w Medyni - artystki Karolina Plizga-Róg i Agnieszka Nawłoka. Jak mówią było to dla nich bardzo ciekawe doświadczenie.
Podczas rozmów z dawnymi garncarzami i ich rodzinami zebrano bogatą dokumentację w formie wywiadów zdjęć i przedmiotów, które trafią do tworzonego Centrum Garncarstwa w Medyni Głogowskiej. Wypalone zostały starodawne formy naczyń, które wzbogacą tamtejszą kolekcję. Projekt uzyskał dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
50 mln. zł. kosztuje rozbudowa Szpitala im. św. Michała Archanioła w Łańcucie. Powstaje pawilon, do którego zostaną przeniesione oddziały: anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgiczny, urazowo-ortopedyczny, pediatryczny i ginekologiczno-położniczy. Będzie też blok operacyjny z trzema salami i izba przyjęć oraz pracownie diagnostyki obrazowej. Na nowych oddziałach będzie więcej niż dotąd łóżek dla pacjentów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsi chorzy w nowym miejscu będą leczeni w lipcu 2019 roku. 10 mln na rozbudowę pochodzi z RPO, pozostałe pieniądze to środki własne oraz kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego.
50 milionów złotych będzie kosztować rozbudowa Szpitala im. św. Michała Archanioła w Łańcucie.
Powstaje pawilon, do którego zostaną przeniesione: oddziały anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgiczny, urazowo-ortopedyczny, pediatryczny i ginekologiczno-położniczy. Będzie też blok operacyjny z trzema salami i izba przyjęć oraz pracownie diagnostyki obrazowej. Na nowych oddziałach będzie więcej niż dotąd łóżek dla pacjentów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsi chorzy w nowym miejscu będą leczeni w lipcu 2019 roku.
10 mln na rozbudowę pochodzi z RPO, pozostałe pieniądze to środki własne oraz kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Prof. Szewach Weiss, który odwiedził dziś Muzeum Polaków Ratujacych Żydów podczas II Wojny Światowej im Ulmów w Markowej na Podkarpaciu nazwał placówkę "Świątynią pamięci".
Były ambasador Izraela w Polsce i świadek historii uratowany z Holocaustu m.in przez polskie rodziny w Borysławiu na obecnej Ukrainie, był pod wrażeniem placówki. Jego zdaniem Muzeum w Markowej, gdzie w czasie wojny uratowano 21 Żydów ze 120 tam mieszkających, pokazuje zderzenie barbarzyńskiej cywilizacji niemieckiej ze zwyczajnymi ludźmi. Stwierdził, że cywilizacja niestety przegrała, bo życie straciło miliony ludzi - tych zamordowanych przez Niemców - jak rodzina Ulmów i tych, którzy nie urodzili sie bo ich potencjalni rodzice zostali zamordowani.
Izraelski polityk spotkał się z mieszkańcami Podkarpacia z okazji 75 rocznicy powstania Rady Pomocy Żydom "Żegota". Podkreślił, że Polska w przeciwieństwie do innych krajów Europy nie miała kolaborujących z Niemcami rządów - tak jak Francja, czy Holandia. Tutaj podziemne państwo utworzyło Żegotę, która w zorganizowany sposób ratowała Żydów z Zagłady. Jako przykład podał Irenę Sendlerową, która uchroniła od śmierci ok. 5 tysięcy żydowskich dzieci.
Pieszy zginął w wieczornym wypadku w miejscowości Budy Łańcuckie w powiecie łańcuckim. Mężczyzna, który został potrącony przez kierującego peugeotem prawdopodobnie częściowo leżał na drodze. Jego życia nie udało się uratować. Kierowca peugeota to 19-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Policja ustala okoliczności wypadku.
Noc na Podkarpaciu minęła spokojnie. Wszystkie drogi główne w regionie mimo opadów śniegu są przejezdne. Strażacy interweniowali kilkanaście razy w związku z usuwaniem drzew i konarów, które łamały się pod naporem śniegu.
Popiersie Józefa Piłsudskiego odsłonięto dziś na budynku dawnego Kasyna Urzędniczego Muzeum Zamku w Łańcucie. W ten sposób zainaugurowano obchody 150. rocznicy urodzin Marszałka oraz 100-lecia odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej.
Fundatorem popiersia i pamiątkowej tablicy jest Muzeum Zamek w Łańcucie. Popiersie jest kopią podobizny Marszałka, którą wykonał w Krakowie w 1916 roku Konstanty Laszczka. Autorem obecnego odlewu w brązie jest również krakowski artysta Tomasz Pałka.
Dawni właściciele Łańcuta byli związani z Józefem Piłsudskim. Syn ordynata hrabiego Romana Potockiego, Jerzy - późniejszy ambasador Polski w Ankarze i Waszyngtonie - był w latach 1919-1920 adiutantem Marszałka.
Uroczystości towarzyszył wykład prof. dr hab. Janusza Ciska "Piłsudski w marszu o niepodległość". Uświetniła ją Orkiestra Wojskowa z Rzeszowa oraz Chór Łańcuckiej Fary.