powiat leski
Wypoczywający w Bieszczadach turysta pływał łodzią po Jeziorze Solińskim będąc pod wpływem narkotyków. Nakryli go patrolujący zbiornik policjanci, którzy wyczuli z łodzi charakterystyczny zapach.
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić osoby, które przebywały na jachcie. Tam znaleźli woreczek z marihuaną. Towar należał do 29-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do leskiej komendy. Odpowie za posiadanie narkotyków.
Wypadek w Postołowie na drodze krajowej nr 84 z Sanoka do Leska. W zderzeniu samochodu osobowego z motocyklistą, jedna osoba zginęła.
Według wstępnych ustaleń kierujący motocyklem podczas wyprzedzania uderzył w Volkswagena golfa, który w tym czasie skręcał na posesję. Mimo reanimacji życia motocyklisty nie udało się uratować.
Na miejscu pracuje policja. Droga jest zablokowana, policja kieruje samochody na objazdy drogami lokalnymi przez Załuż lub Zagórz i Tarnawę Górną.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed burzami z gradem dla południowo-zachodniej części Podkarpacia.
Według synoptyków w powiatach: bieszczadzkim, jasielskim, krośnieńskim, leskim, oraz sanockim może spaść do dwóch i pół litra wody na metr kwadratowy. Burzom mogą towarzyszyć opady gradu, oraz silny wiatr.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia obowiązuje do jutra do godz. 23:00.
Dwadzieścia dwa nowe zachorowania na COVID - 19 potwierdził w najnowszym komunikacie podkarpacki Sanepid. 20 osób pochodzi z powiatu jarosławskiego w tym jest siedem kobiet i trzynastu mężczyzn. Wszyscy pozostają w izolacji. Ponadto z powodu zakażenia koronawirusem hospitalizowani są kobieta i mężczyzna z powiatu kolbuszowskiego.
Wyzdrowiało kolejnych 21 osób. To 15 mieszkańców powiatu jarosławskiego, 3 osoby z Przemyśla, 2 osoby z powiatu przemyskiego i jedna z powiatu sanockiego.
Już blisko 450 osób zachorowało na COVID 19 w powiecie jarosławskim. To największe ognisko w regionie związane z zakażeniami w Centrum Opieki Medycznej i w Szpitalu Psychiatrycznym w Jarosławiu, w kręgu rodzinnym w Piwodzie oraz w jarosławskich Zakładach Mięsnych.
W Zakładach Mięsnych wynik dodatni potwierdzono u 252 osób, w tym u 193 pracowników oraz 55 osób z kontaktu. W zorganizowanym punkcie „walk-through” przebadano łącznie 960 pracowników - wykryto 117 zakażeń również u osób spoza powiatu.
W powiecie jarosławskim wyzdrowiało do tej pory 147 osób i odnotowano 15 zgonów
Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiło się nowe ognisko, "przywleczone" przez uczestników kolonii w Rabce Zdroju. W sumie z naszego regionu na koronawirusa zachorowało 14 osób - w tym 5 opiekunów, 5 uczestników kolonii i 4 osób z kontaktu. Chorzy pochodzą z powiatów: tarnobrzeskiego, kolbuszowskiego, niżańskiego i Tarnobrzega.
W fazie wygaszania są ogniska w powiecie przemyskim m.in w sklepie LIDL, w parafii rzymskokatolickiej w Ostrowie, oraz w Domu Pomocy Społecznej w Huwnikach. W tym powiecie wyzdrowiały 32 osoby, jedna zmarła.
Wolne od COVID-19 są powiaty - bieszczadzki, dębicki, leski, strzyżowski i miasto Krosno.
Do tej pory na Podkarpaciu badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 1097 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 587 osób wyzdrowiało. Odnotowano 56 zgonów.
Bieszczadzcy leśnicy przestrzegają turystów przed pozostawianiem jedzenia w autach, gdy wychodzą w góry. Zapach pożywienia nęci niedźwiedzie, które usiłują dostać się do środka. Taka sytuacja miała ostatnio miejsce w Łopience.
Turyści parkując samochód w pobliżu cerkwi zostawili w bagażniku prowiant, który tak pięknie pachniał, że zwabił niedźwiedzia. A że miś nie miał kluczyków, to postanowił zrobić włam. Niestety przy okazji uszkodził auto - mówi Mateusz Świerczyński z nadleśnictwa Cisna. Oberwał zderzak, porysował karoserię i wokół pozostawił wiele śladów.
Takie chuligaństwo się pojawiło w Bieszczadach skomentowali leśnicy - opisując zdarzenie na profilu FB Nadleścitwo Cisna.
Władze Bieszczadzkiego Parku Narodowego apelują do turystów by nie schodzili z wyznaczonych szlaków. To ważne ze względów bezpieczeństwa, oraz z szacunku przyrody.
Do tej pory łamiący przepisy amatorzy górskich wędrówek byli pouczani, teraz może się to skończyć mandatem wystawionym przez Straż Leśną.
Takie sankcje będą stosowane m.in wobec turystów, którzy wbrew zakazom wchodzą po zamkniętym szlaku na teren przebudowywanego schroniska "Chatka Puchatka" na Połoninie Wetlińskiej. W zamian można wybrać się np. nowy szlak na pasmo górskie Dział, gdzie widoki są równie piękne. Uruchomiono tam bacówkę, gdzie można odpocząć i napić się herbaty. W sumie w Bieszczadzkim Parku Narodowym jest około 140 km szlaków turystycznych.