powiat przemyski
W Medyce obywatel Ukrainy chciał przekupić funkcjonariuszy Służby Granicznej. 31-latek podróżował autem z silnikiem do innego pojazdu. Uwagę funkcjonariuszy przykuło to, że silnik miał zeszlifowane numery identyfikacyjne. Za "przymknięcie oczu" na ten fakt Ukrainiec chciał wręczyć strażnikom 100 złotych łapówki.
Funkcjonariusze ustalili, że silnik pochodzi ze skradzionego auta w Hiszpanii. 31-latek został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Usłyszał zarzut łapownictwa.
Ponad 100 pożarów traw i nieużytków tylko wczoraj (03.03) gasili strażacy w regionie. Najwięcej interwencji było w powiecie krośnieńskim - ponad 30. W samym Krośnie w okolicach ul. Sikorskiego trawy paliły się dwukrotnie. Łącznie spłonęło około 8 hektarów - poinformował dyżurny podkarpackiej komendy. Pożar wyglądał groźnie, ale nikomu nic się nie stało.
W powiecie jasielskim wczoraj odnotowano ponad 20 interwencji w tarnobrzeskim 10 i po kilka w przemyskim i sanockim.
Trzy podkarpackie drzewa w finale ogólnopolskiego plebiscytu na Drzewo Roku 2019, organizowanego przez Klub Gaja. To ponad dwustuletni bez czarny rosnący między blokami w centrum Rzeszowa. Ma około 6 metrów wysokości i 125 cm obwodu. Bez ma postać drzewiastą, co jest niezwykle rzadko spotykaną formą tej rośliny. Prawdopodobnie jest pozostałością po byłych ogrodach zamku Lubomirskich.
Ponad 500 lat liczy dąb bezszypułkowy Jagiellon w Rzepniku w gminie Wojaszówka, koło Krosna. Ma wysokość ok. 17 m i obwód 580 cm, jest pomnikiem przyrody. Rośnie na niewielkim wzniesieniu w pobliżu zabytkowej cerkwi grekokatolickiej p.w. Św. Paraskewy.
Trzecie drzewo w finale to dąb szypułkowy - kapliczka Pustelnik w Bełwinie w gminie Przemyśl. Liczy ok. 600-700 lat, ma ok. 25 m wysokości, 6 m. w obwodzie. Dąb rośnie na przedpolu dawnej Twierdzy Przemyśl i był mimowolnym świadkiem historii. Do dziś pozostaje zagadką dlaczego przetrwał tak niesprzyjające zawirowania losu.
Głosowanie na finalistów konkursu zaplanowano w czerwcu na stronie drzeworoku.pl.
Tymczasem do 19 marca można głosować na Europejskie Drzewo Roku. Polskę reprezentuje tzw. klęczące drzewo - klon jesionolistny z Krasnegostawu na Lubelszczyźnie. Więcej informacji można znaleźć na stronie: https://www.treeoftheyear.org/Poland
Mieszkańcy gminy Bircza przejawiają wrażliwość na los niepełnosprawnych osób których w ich małej ojczyźnie jest sporo i nie radzą sobie finansowo.
Tamtejsze Stowarzyszenie Sportowy Duch rokrocznie organizuje zbiórkę pieniędzy dla trzech najbardziej potrzebujących niepełnosprawnych osób. W tegorocznej 4. edycji akcji udało się zebrać 17 tysięcy złotych. Suma podzielona została na trzy i wsparła między innymi dziewczynkę niepełnosprawną od urodzenia wychowywaną przez samotną matkę.
Kogo należy wesprzeć decyduje kapituła powołana przez mieszkańców. Mieszkańcy monitorują przez cały rok sytuację osób niepełnosprawnych i zbierają informacje o ich potrzebach. W lutym gdy przychodzi czas zbiórki pieniędzy mocno się w nią angażują kwestując przed kościołami ale też organizując różne charytatywne imprezy: rozgrywki piłkarskie, zabawy, konkursy.
Akcja będzie kontynuowana w następnych latach.
Prokuratura zmieniła zarzuty wobec Brazylijki podejrzanej o zamordowane swojego 2-letniego synka. Do zdarzenia doszło przed rokiem w podprzemyskiej Śliwnicy. Andrea Christina P. zadała synkowi 8 ran kłutych, które spowodowały zgon dziecka. Następnie podpaliła mieszkanie i usiłowała popełnić samobójstwo.
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu zmieniła kwalifikację czynu na zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Za przedstawiony w zarzucie czyn, czyli zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, Brazylijce grozi bardziej surowa kara - nie krótsza niż 12 lat pozbawienia wolności. Rzeczniczka prokuratury Marta Pętkowska - poinformowała, że podejrzana nie składała wyjaśnień po usłyszeniu tych zarzutów. Ma się do nich odnieść po zakończeniu obserwacji psychiatrycznej.
Andrea Christina P. przebywa teraz na oddziale psychiatrii sądowej w areszcie śledczym w Krakowie. Po zakończeniu obserwacji co nastąpi z końcem lutego, śledczy będą czekać na opinię biegłych psychiatrów i wówczas podejmowane będą dalsze czynności w sprawie.
O rozwoju Karpat rozmawiali przez dwa dni w Krasiczynie przedstawiciele parlamentów, administracji rządowej oraz samorządowej, naukowcy, eksperci i analitycy z Państw Grupy Wyszehradzkiej Polski, Czech, Słowacji i Węgier oraz gościnnie: Rumunii oraz Ukrainy.
Była to 22. edycja międzynarodowego spotkania. Pomysłodawcą jest Marek Kuchciński marszałek Sejmu RP. Wiele lat wstecz postawił sobie za cel przybliżanie regionalnej współpracy w wielu obszarach: na poziomie publicznym ale też na poziomie życia zwykłych ludzi.
Na konferencji w Krasiczynie mówił jak mocno projekt ewoluował i w jak dużym stopniu już poprawia jakość życia mieszkańców Karpat. Ale wyzwań wciąż jest wiele.
Z wypowiedzi uczestników konferencji wynika, że najważniejsze dotyczą rozwoju infrastruktury i rozbudowy sieci współpracy na wszystkich polach, a także doprowadzenie do świadomości najważniejszych czynników UE, że region KARPAT jest unikatowy, ważny i zasługuje na inwestowanie z budżetu UE.