powiat tarnobrzeski
Tłum zainteresowanych mieszkańców odpowiedział na akcję Tarnobrzeskiego Centrum Natura 2000 pod tytułem "Stare drzewa znikają, nowe domki powstają".
Zaledwie w pół godziny rozdano w siedzibie Centrum 200 budek lęgowych dla ptaków. Zdaniem organizatorów świadczy to o wysokiej świadomości tarnobrzeżan dotyczącej wartości ptaków w przyrodzie i najbliższym krajobrazie.
Ptasie domki zostały wykonane z myślą o kilku dziuplastych gatunkach chronionych, m.in. dla sikory bogatki, sikory modraszki, kowalika i dzięcioła. Budki zostaną zawieszone głównie w prywatnych ogrodach i na działkach rekreacyjnych, niektóre zawisną w parkach.
Środowa akcja została zorganizowana dla dorosłych mieszkańców. Kolejne będą adresowane do uczniów tarnobrzeskich szkół i zostaną one poszerzone o działania edukacyjne.
Koszt całego przedsięwzięcia to 12,5 tysiąca złotych. 80 proc. tej kwoty stanowi dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok 8 lat więzienia dla tarnobrzeskiego przedsiębiorcy, który oszukał kilkadziesiąt osób. Przemysław M. ma też zapłacić 5400 złotych grzywny oraz zwrócić pokrzywdzonym blisko 700 tysięcy.
Mężczyzna prowadził firmę sprzedającą i montującą stolarkę okienną. Interesy nie szły mu najlepiej dlatego wpadł na pomysł łatwiejszego zdobycia gotówki. W tym celu wykorzystywał dane klientów, którzy kupowali u niego okna na raty i brał kredyty bez ich wiedzy. Przemysław M. podrabiał podpisy i fałszował umowy. Kolejnymi kredytami spłacał raty wcześniejszych, a część pieniędzy zatrzymywał dla siebie. Pokrzywdzeni dowiadywali się o swoich zobowiązaniach od banków, którym oskarżony przestał spłacać należności.
Przestępcza działalność trwała 5 lat. Poszkodowanych było około 70 osób, a łączna wartość szkody wyrządzonej przez oskarżonego przekraczała milion 150 tysięcy złotych.
Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny.
Wyjątkowego pecha miał mężczyzna, który przypadkiem został zamknięty w przychodni zdrowia w Tarnobrzegu po godzinach jej pracy. Uwolniono go, ale i tak trafił za kratki.
34-latek był pacjentem przychodni i tuż przed jej zamknięciem chciał skorzystać z toalety. Kiedy z niej wyszedł okazało się, że w budynku nie ma już nikogo, a drzwi wejściowe są zamknięte.
Mężczyzna próbując wyjść przez okno nieświadomie uruchomił alarm. Na miejsce przybyli pracownicy firmy ochroniarskiej i policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że 34-latek był poszukiwany przez sandomierski sąd i prokuraturę w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Na razie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
11 marca jest Dniem Sołtysa. Od kilku lat to święto staje się coraz bardziej popularne w samorządach wiejskich na terenie całego kraju.
W gminie Gorzyce obchodzono je po raz pierwszy. Działa tam dziewięcioro sołtysów, którym za zaangażowaną pracę na rzecz wsi dziękowali mieszkańcy oraz przedstawiciele lokalnych władz. Szefowa Wydziału Promocji Urzędu Gminy Gorzyce Monika Zając podkreślała m.in., że trudna rola sołtysa polega na bezpośrednim docieraniu do mieszkańców w nienormowanym czasie pracy i umiejętności reagowania na zgłaszane przez nich problemy.
Sołtysem z najdłuższym stażem w tej gminie jest Marian Kopyto, któremu mieszkańcy Wrzaw powierzają sprawy wsi nieprzerwanie od 37 lat. Swoją funkcję obejmował w czasach, kiedy nie było tam utwardzonych dróg ani
żadnych mediów. Dziś jest to jedna z miejscowości o najlepiej rozwiniętej infrastrukturze technicznej w gminie.Sołtys rekordzista przyznaje, że przyspieszeniu niektórych formalności czasem pomagał zapach swojskiej kiełbasy...
Brytyjska policja zatrzymała pochodzącego z Tarnobrzega 32-letniego Pawła Ch. Pseudokibic Siarki Tarnobrzeg został skazany w Polsce za liczne rozboje i brutalne pobicia.
Policja podała, że zatrzymanie było siłowe - do mieszkania we wtorek rano weszła specjalna grupa szturmowa. Znaleziono noże, maczetę i siekierę, a także kolekcję obrazków ze swastykami. Pomimo pobytu w Wielkiej Brytanii, Paweł Ch. był aktywnym pseudokibicem Siarki Tarnobrzeg i utrzymywał kontakty ze środowiskami pseudokibicowskimi w Polsce i Wielkiej Brytanii.
Ponieważ często zmieniał miejsce zamieszkania, przez wiele lat był nieuchwytny dla policji. W 2013 roku trafił na listę najbardziej poszukiwanych przestępców z Europy Wschodniej opracowaną przez Scotland Yard. Przy udziale rzeszowskiego Wydziału Poszukiwań Komendy Wojewódzkiej Policji ustalono, że Paweł Ch. może przebywać na terenie północnego Londynu, posługuje się fałszywą tożsamością oraz prowadzi w miejscu zamieszkania studio tatuażu.
Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu nie rozpoczął się proces dziewięciu członków zorganizowanej grupy przestępczej, która w latach 2010-2013 zajmowała się legalizacją i obrotem kradzionymi samochodami. Kierujący tą grupą Dawid Kostecki - były zawodowy pięściarz z Rzeszowa - o pseudonimie "Cygan", jako jedyny z oskarżonych, wyraził zgodę na publikowanie swojego wizerunku i nazwiska.
Dzisiejsze procedowanie sądu polegało głównie na przyjęciu i rozpoznaniu wniosków oskarżonych. Dawid Kostecki wnosił o udostępnienie mu akt sprawy na potrzeby obrony. Z kolei pięcioro innych członków grupy złożyło oświadczenie o woli dobrowolnego poddania się karze, prosząc o czas na przygotowanie formalnych dokumentów w tym zakresie. Wnioski te zostały uwzględnione.
Sąd nie wyraził natomiast zgody na wyłączenie do odrębnego rozpoznania zarzutów wobec Pawła E. Adwokat oskarżonego przedstawił zaświadczenie od psychiatry, że jego klient leczy się na depresję i nie może uczestniczyć w przyjętym trybie postępowania. Drugi z głównych oskarżonych Krzysztof K., na którym ciąży aż 18 zarzutów, nie przyznaje się do kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Z tego zarzutu chce bronić się w dalszym toku procesu.
Sąd zarządził też zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na następną rozprawę oskarżonego Pawła E., który nie stawił się na dzisiejszym procesie. Kolejne posiedzenie odbędzie się 5 kwietnia.