Wyświetlenie artykułów z etykietą: gość dnia

Właściciel willi Kotowicza przy ul. Dekerta w Rzeszowie, korzystając z przepisów specustawy w sprawie koronawirusa, chciał wyburzyć zabytek. Nie zdążył dzięki zaangażowaniu internautów, którzy zaalarmowali, że ktoś wyciął drzewo i zdemontował ogrodzenie. Wtedy interweniował konserwator zabytków. Beata Kot, wojewódzki konserwator zabytków powiedziała na naszej antenie, że to nie jedyny taki przypadek na Podkarpaciu.

Beata Kot podziękowała dziś na naszej antenie mieszkańcom Rzeszowa za zaangażowanie w ochronę unikatowego budynku przy ul. Dekerta.

Od dwóch tygodni przy willi Kotowicza nic się nie dzieje, ale budynek jest niezabezpieczony, ma wybite okna, nie ma problemu, by wejść do środka.

Wielu producentów rolnych podczas pandemii straciło płynność finansową i stanęło na skraju bankructwa. Do nich skierowana jest pomoc z ARiMR, o którą od dziś można się ubiegać. Rekompensata skierowana jest do rolników specjalizujących się w produkcji zwierzęcej, zwłaszcza w segmentach uzależnionych od eksportu oraz roślin ozdobnych uprawianych pod osłonami - wyjaśnia Magdalena Rożek zastępca dyrektora ARiMR w Rzeszowie.

Wsparcie ma stanowić swego rodzaju rekompensatę za utracone dochody szczególnie w marcu i kwietniu, kiedy popyt na produkty rolne bardzo spadł.

Nasz gość dodaje, że pomoc jest jednorazowa, a jej wysokość jest zależna od skali produkcji oraz liczby zwierząt w gospodarstwie. Minimalne wsparcie to tysiąc złotych, a maksymalnie jedno gospodarstwo może otrzymać 30 tysięcy złotych.

O wsparcie z powodu strat związanych z kryzysem COVID-19 rolnicy mogą ubiegać się do końca września.

W całym kraju stwierdzono już 82 ogniska afrykańskiego pomoru świń.

Na Podkarpaciu jest ich 10 głównie w powiatach lubaczowskim, przeworskim i jarosławskim. Niestety, oznacza to likwidację hodowli, gdzie doszło do zarażenia wirusem. Na Podkarpaciu stwierdzono 188 przypadków ASF u dzików. W Polsce jest ich 3140. To oznacza, że wirus jest cały czas w środowisku - mówi dr Renata Kondrat, zastępca podkarpackiego wojewódzkiego lekarza weterynarii.

Prowadzony jest odstrzał sanitarny dzików w celu ograniczenia populacji oraz poszukiwania padłych dzików, które są rezerwuarem afrykańskiego pomoru świń. Wirus nie przenosi się na ludzi, ale może spowodować znaczne straty w hodowlach trzody chlewnej w regionach, gdzie choroby do tej pory nie było. Budowane są wiec specjalne zapory zapachowe odstraszające dziki od dalszego wędrowania i zamykane przepusty dla zwierząt w rejonach występowania ASF w pobliżu autostrady A4. Będą również budowane zapory mechaniczne w postaci płotów, które powinny ograniczyć migrację tych zwierząt do powiatów, gdzie jest największa hodowla trzody oraz do województwa świętokrzyskiego.

Podkarpaccy politycy komentują nową strategię walki z koronawirsuem, którą chce wprowadzić Ministerstwo Zdrowia. W jej myśl zostaną m.in. powołane trzy poziomy szpitalnictwa odpowiedzialne za przeprowadzenie procesu diagnozowania i leczenia chorych na koronawirusa.

Podstawowy poziom to szpitale powiatowe, których zadaniem będzie przyjęcie, szybkie przetestowanie i skierowanie pacjenta tam, gdzie będzie leczony. Drugi poziom zabezpieczenia szpitalnego to szpitale, w których będą oddziały internistyczno-zakaźne i zakaźne - w mają maja być leczeni pacjenci, którzy wymagają opieki internistycznej i lekarza chorób zakaźnych, ale także pomocy OIOM-owej, trzeci poziom to szpitale wielospecjalistyczne - dla pacjentów z COVID-19, ale także z chorobami współistniejącymi.

Jak uważa poseł SLD Wiesław Buż jak będą funkcjonować nowe rozwiązania, pokaże czas, ale ze względu na szybkość wprowadzania mogą one wprowadzić sporo chaosu. Jak dodaje, krytyczni wobec strategii są m.in. lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, których mają być włączeni w diagnozowanie, choć według niego powinni oni wrócić również do tradycyjnych badań i diagnozowania pacjentów.

Z kolei zdaniem posłanki Zjednoczonej Prawicy-Solidarnej Polski Marii Kurowskiej, zmiany mają służyć lepszej diagnostyce, leczeniu i testowaniu. Testy będą dotyczyć osób wykazujących objawy oraz osób obciążonych szczególnym ryzykiem - mimo braku objawów - a więc np. skierowane do sanatorium, zakładu opiekuńczo leczniczego, hospicjum lub skierowane decyzją administracyjną do domu pomocy społecznej.

Rozmowę prowadził Jerzy Pasierb.

Przygotowanie ludzi do postawy miłosierdzia to najszerszy wymiar działania Caritas - ocenia ks. Stanisław Słowik, który sumuje na naszej antenie 28 lat swojej pracy w Caritas i dzieła, które powstały w tym czasie. Podczas 28 lat istnienia Caritas Diecezji rzeszowskiej powstały liczne miejsca, gdzie z dzieł miłosierdzia mogą korzystać osoby chore, niepełnosprawne, cierpiące, pozbawione dachu nad głową. Caritas swą pomocą obejmuje też ofiary kataklizmów i żywiołów.

Ks . Słowik dziękując wszystkim osobom współtworzącym i wspierającym materialnie Caritas Diecezji Rzeszowskiej zauważa, że w samym tylko Ośrodku w Myczkowcach z wypoczynku podczas wakacji skorzystało około 40 tysięcy dzieci z rodzin mniej zamożnych, w tym także ponad 4 tys. dzieci polskiego pochodzenia z Polonii i Białorusi.
Caritas Diecezji rzeszowskiej powstała w 1992 roku, kiedy powołana została Diecezja.

Od początku prowadził ją z wielkim zaangażowaniem ks. Stanisław Słowik, który przeszedł na emeryturę i będzie teraz kapelanem w Klinicznym Regionalnym Ośrodku Rehabilitacyjno -Edukacyjnym dla Dzieci i Młodzieży im. św Jana Pawła 2 w Rzeszowie. Stery Diecezjalnej Caritas przejął jego zastępca ks. Piotr Potyrała.

Audycję prowadziła Ewa Niedziałek-Szeliga

Resort zdrowia ma nową strategię walki z koronawirusem. Już zmieniły się zasady kwarantanny oraz izolacji domowej. Nowa strategia walki z epidemią koronawirusa ma zapewnić pacjentom szybki kontakt z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej. A przed nami trudny czas, ponieważ zbliża się jesień, czyli sezon grypowy -powiedział Adam Sidor dyrektor wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Rzeszowie.

Adam Sidor dyrektor wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Rzeszowie zapewnił, że nowy system walki z koronawirusem nie utrudni pacjentom z innymi schorzeniami dostępu do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.