Przemyśl
Dwa poranne wypadki na Podkarpaciu
Po godzinie 6 na ulicy 3 maja w Jaśle kierująca rowerem zjeżdżając z chodnika uderzyła w nadjeżdżający samochód osobowy. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala
Wcześniej - około 5 w Przemyślu na Alei Wolności doszło do zderzenia trzech pojazdów. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze 78-letni kierowca opla meriva wyjeżdżając ze szpitala wjechał na obwodnicę Przemyśla pod prąd. Auto zderzyło się czołowo z nadjeżdżającą skodą w którą uderzyło jeszcze iveco W wypadku ucierpieli kierujących samochodami osobowymi oplem i skodą - obaj mężczyźni trafili do szpitala
Do I Liceum Ogólnokształcącego w Przemyślu przyjechali dyrektorzy liceów, które zajmują czołowe pozycje w ogólnopolskich rankingach szkół.
Placówki są zrzeszone w Stowarzyszeniach: Szkół Aktywnych i Szkół Twórczych
Nie łatwo znaleźć się w tym gronie, stowarzyszenia same zapraszają nowych członków. Warunkiem są m.in wybitne osiągnięcia w nauczaniu i wychowaniu młodego pokolenia.
Stowarzyszenia zrzeszają tylko 30 liceów. Od 20 lat jest w tym gronie I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Przemyślu, któremu powierzono organizację konferencji Dyrektorzy będą rozmawiać o szkolnych tradycjach i współczesnych wyzwaniach edukacyjnych. W programie są zajęcia fakultatywne, dyskusje panelowe i otwarte lekcje. Dyrektorzy pojadą także do Lwowa, tam będą uczestniczyć w terenowych warsztatach poświęconych męstwu Orląt Lwowskich, przygotowanych przez licealistów
W minionych latach przemyślanie dorabiali sobie świadcząc usługę obywatelom Ukrainy polegającą na przejęciu współwłasności samochodu.
W wielu przypadkach jedna osoba brała na swoje konto kilkanaście samochodów, a rekordzista miał na swoim koncie kilkaset aut. Teraz dają o sobie znać skutki tego procederu. Zużyty pojazdy porzucane są na osiedlowych parkingach i ulicach.
Wraków jest tak dużo, że zmotoryzowani mieszkańcy narzekają, że zajęły im miejsca parkingowe, a też i szpecą wygląd miasta.
Straż Miejska próbuje rozwiązać problem, ale nie jest to łatwe bo z porzuconych pojazdów znikają tablice rejestracyjne, a nawet znaki VIN. Szabrownicy wymontowują różne części: fotele, koła. silniki. W mieście tworzy się złomowisko.
Za usuwanie wraków płacą pośrednio wszyscy mieszkańcy bo odbywa się ono na rachunek miasta. Wraki trafiają na parking i nie wolno ich zgodnie z planem złomować przez pół roku. Parking i potem złomowanie opłacane są też przez miasto.
Pomimo trudności finansowych związanych z zadłużeniem Szpital Wojewódzki w Przemyślu rozwija się w szybkim tempie.
Wdrażane są tam nowe procedury medyczne, rośnie liczba wykonywanych operacji, skrócił się czas przyjęcia pacjentów. Poprawił się też stan kadry medycznej. Większość ordynatorów posiada tytuły naukowe i na co dzień dokształca młodych lekarzy. - To w największym skrócie przesłanie konferencji naukowej zorganizowanej przez tą placówkę a dedykowaną pacjentom.
Odbyła się przed południem w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej, a zatytułowano ją "Pozytywne zmiany w ochronie zdrowia - nowoczesność, kompleksowość, dostępność w leczeniu". Lekarze którzy od niedawna tam pracują zachwalali wyposażenie szpitala.
W odczuciu kadry medycznej oraz dyrekcji tej placówki pacjenci nie powinni mieć powodów do narzekań. Przyznano, że słabym punktem służby zdrowia są długie kolejki do gabinetów w specjalistycznych przychodniach. Ta sytuacja może się utrzymywać jeszcze nawet przez 20 lat. Dopiero w tak długim czasie być może uda się wykształcić w Polsce odpowiednią na miarę potrzeb liczbę lekarzy. Ich brak skutkuje złą sytuacją dla pacjenta.
Kilka tysięcy Przemyślan witało na Rynku Staromiejskim spóźnionego św. Mikołaja. Władze miasta poinformowały ,że dostojny gość spóźnił się z powodu braku śniegu. Sanie zastąpione zostały pojazdem mechanicznym . Na Rynek wjechał w asyście Policji ,motocyklistów oraz aniołów.
Co ciekawe, witało go więcej osób dorosłych niż dzieci. Ożywiały wspomnienia związane z czarem tradycji w historii Przemyśla. Dorośli przypominali Dziadka Mroza i czerwone barwy zaprzyjaźnionego wówczas ZSRR. Św. Mikołaj funkcjonował wtedy w zbiorowej świadomości ale spotkać można go było w zaciszu domu lub w kościele. Jak wspominano, był biedniejszy niż w czasach obecnych.
Przemyskie zakonnice, w towarzystwie miejskich strażników, rozdawały w nocy prezenty. Siostry Felicjanki przygotowały mikołajkowe paczki dla bezdomnych, którzy mieszkają w piwnicach, namiotach i pustostanach. Dla wszystkich były konserwy, upieczony przez zakonnice pasztet i słodycze. Kilka osób udało się też namówić do noclegu w schronisku.
Zakonnice w taki własnie sposób włączają się w życie tych, którzy cierpią z powodu ubóstwa fizycznego, ale są też odrzuceni i nie akceptowani przez społeczeństwo - powiedziała siostra Michalina.
Przemyskie Felicjanki interesują się bezdomnymi nie tylko od święta, są z nimi w stałym kontakcie, ponieważ codziennie prowadzą dla nich kuchnię.