Tarnobrzeg
Tenisistki stołowe Siarki ZOT Tarnobrzeg drugą drużyną Europy. W rewanżowym meczu finału Ligi MIstrzyń w Berlinie polski zespół po zaciętej walce przegrał z TTC Eastside 1 : 3 .
Honorowy punkt dla Siarki zdobyła w drugim pojedynku Han Ying po zwycięstwie nad Petrisją Solją 3 : 0 . Pierwszą grę Li Qian przegrała z Shan Xiaona 0 : 3 .
W trzecim pojedynku Viktoria Pavlovich uległa Georginie Pota 0 : 3 zaś w ostatnim starciu Han Ying przegrała z Shan Xiaona 2 : 3 .
Pierwszy mecz w Tarnobrzegu Siarka wygrała 3 : 2 . Przed rokiem było podobnie i mistrzynie Polski także zdobyły srebrny medal tych najważniejszych klubowych rozgrywek Europy. W historii polskiego tenisa stołowego tylko raz polski zespół zdobył Puchar Europy . W 1985 roku rozgrywki wygrała legendarna drużyna AZS Gdańsk w składzie z Andrzejem Grubbą , Leszkiem Kucharskim i Andrzejem Jakubowiczem.
Tenisistki stołowe Siarki-ZOT Tarnobrzeg są już w Berlinie, gdzie jutro wieczorem rozegrają z drużyną TTC Eastside rewanżowy mecz finału elitarnej Ligi Mistrzyń. Mimo zwycięstwa w pierwszym meczu u siebie 3:2, losy Pucharu Europy pozostają otwarte - zapowiadał przed wyjazdem trener Siarki Zbigniew Nęcek. W Tarnobrzegu dwa punkty dla mistrzyń Polski zdobyła Li Qian, a jeden Han Ying. Swój pojedynek przegrała Viktoria Pavlovich. Siarka ma dodatni bilans setów 10:7. Początek rewanżu w Berlinie jutro o godz. 18.30.
Z kolei dwaj tenisiści stołowi na wózkach IKS JEZIORA Tarnobrzeg, Maciej Nalepka i Krzysztof Żyłka, startowali w międzynarodowych zawodach w słoweńskim Lasko. W turnieju drużynowym w klasie 3 Maciej Nalepka wraz z Mariuszem Czerwińskim wywalczyli srebrny medal. W drodze do finału pokonali Austriaków, Japończyków, Słoweńców i drużynę Tajlandii. Przegrali dopiero w finale z parą ukraińską. W klasie 4 niepełnosprawności Krzysztof Żyłka wraz z Rafałem Lisem zdobyli brązowy medal, a drogę do finału zamknęli im Francuzi. A już w Bratysławie początek Drużynowych Mistrzostw Świata World Team z udziałem Macieja Nalepki.
Zwolnienie lekarskie na druku L-4 ze wskazaniem "chory powinien leżeć" przedłożył w Sądzie Rejonowym prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb jako usprawiedliwienie swojej nieobecności na posiedzeniu pojednawczym w sprawie
karnej.Sprawę przeciwko prezydentowi wniósł jego były zastępca Wojciech Brzezowski, który oskarża Grzegorza Kiełba o zniesławienie.
Tymczasem - jak podkreśla Brzezowski - w czasie kiedy odroczono posiedzenie sądu z powodu nieobecności Kiełba - prezydent brał udział w oficjalnym spotkaniu w tarnobrzeskim przedszkolu nr 4. Obecność Grzegorza Kiełba na tym spotkaniu zarejestrowana jest na zdjęciach, które zostały zamieszczone m.in. na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Tarnobrzega.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Marek Nowak przyznaje, że dla usprawiedliwienia nieobecności w tego typu sprawach sądowych wymogiem formalnym jest zwolnienie od lekarza sądowego lub ordynatora oddziału szpitalnego. Tymczasem Grzegorz Kiełb takiego zwolnienia nie przedstawił.
Sędzia Nowak dodaje też, że osobie, która przedstawia w sądzie zwolnienie chorobowe, a w tym samym czasie udziela się publicznie, grożą sankcje prawne.
Mimo kilkakrotnych prób, nie udało nam się skontaktować z prezydentem Tarnobrzega.
Zaskakujący obrót sprawy na sali rozpraw w tarnobrzeskim sądzie. Kolejne posiedzenie w procesie związanym ze śmiertelnym wypadkiem w przedsiębiorstwie ZOT Siarkopol nie odbyło się, bo okazało się, że jeden z oskarżonych jest dobrym znajomym sędziego.
23 grudnia 2013 roku w wypadku przy pracy zginął 52-letni pracownik obsługujący pakowaczkę nawozów. Na ławie oskarżonych znalazło się trzech mężczyzn: operator Jerzy S., Artur K., kierownik i Władysław R., prezes zarządu spółki .
Jak poinformował nas dziś rzecznik tarnobrzeskiego sądu Marek Nowak, sędzia referent złożył wniosek o wyłączenie, gdy na sali zobaczył kolegę ze szkolnych lat. Weryfikacja tej osoby była niemożliwa przed rozprawą, bo mężczyzna używał innego imienia niż w dokumentach, miał też inny adres zamieszkania. Wniosek o wyłączenie sędziego referenta zostanie rozpatrzony w najbliższych dniach.
Tragicznie zmarły w wypadku były pracownik ZOT Siarkopol zostawił żonę i troje dzieci.
Proces w tej sprawie przeciąga się w czasie po raz kolejny. Niedawno z uwagi na długotrwałą chorobę poprzedniego sędziego referenta zmieniono skład orzekający.
Sporządzanie aktu oskarżenia w tej sprawie trwało rok. Biegli psychiatrzy musieli ocenić czy jeden z pozwanych w chwili wypadku był poczytalny. Oskarżeni kwestionowali opinie z zakresu BHP, składali prywatne kontropinie, konieczne było ich uzupełnianie i powoływanie nowych biegłych. To wszystko spowodowało, że postępowanie w tej sprawie wciąż trwa.
Pierwszemu z oskarżonych zarzuca się narażenie innych pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. Jerzy S. usłyszał także zarzut wyłudzenia orzeczenia lekarskiego, poświadczającego nieprawdę. Zarzuty wobec dwóch pozostałych oskarżonych dotyczą niedopełnienia obowiązków w zakresie właściwej organizacji pracy i nadzoru oraz egzekwowania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy i nieumyślnego spowodowania śmierci.
Tarnobrzeska Rada Miasta nadal pozostaje bez przewodniczącego. Dzisiejsze głosowanie w sprawie wyboru dwóch kandydatów na tę funkcję nie przyniosło rozstrzygnięcia ponieważ zdaniem prowadzącego obrady Jana Dziubińskiego żaden z nich nie uzyskał bezwzględnej większości głosów. Dariusza Bożka zgłoszonego przez Platformę Obywatelską poparło 10 radnych, natomiast kandydata Prawa i Sprawiedliwości 8 radnych. Dwa głosy spośród 20 oddanych były nieważne.
Jan Dziubiński uznał, że do wymaganej większości bezwzględnej w wyborze przewodniczącego potrzebne było poparcie 11 radnych. Wiceprzewodniczący tarnobrzeskiej Rady Miasta Jan Dziubiński powiedział, że dalszy tryb wyodrębnienia przewodniczącego wskaże wojewoda podkarpacki. Gospodarz województwa zdecyduje o ewentualnym zwołaniu sesji nadzwyczajnej lub kolejnym wyborze szefa rady w trybie zwykłym za 30 dni.
Dziubiński zwraca jednak uwagę, że problemem może być powtarzająca się sytuacja patowa kiedy żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości głosów. Dlatego deklaruje podjęcie rozmów w tej sprawie z przedstawicielami poszczególnych klubów radnych.
Mieliby oni wskazać kandydatów, którzy zagwarantują rozstrzygnięcie wyboru przewodniczącego.
Przed miesiącem z tej funkcji został odwołany Kamil Kalinka z PiS.
Ponad stu wystawców z Podkarpacia oraz powiatu sandomierskiego prezentuje swoje oferty na X edycji Targów Pracy i Edukacji w Tarnobrzegu.
Propozycje kontynuowania nauki przedstawiają tam uczelnie wyższe i szkoły ponadgimnazjalne. Sporym zainteresowaniem uczniów cieszą stoiska placówek umożliwiających zdobycie konkretnych zawodów pod kątem perspektywy późniejszego zatrudnienia. Są to m.in. miejscowe liceum o profilu policyjnym oraz na kierunku fryzjerskim. Jednym z bardziej obleganych jest również stoisko Państwowej Wyższej szkoły Zawodowej w Tarnobrzegu oferującej studia na kierunku pielęgniarstwa.
Targom towarzyszą wykłady na temat zatrudnienia w Unii Europejskiej, działalności PFRON i pozyskiwania środków na działalność gospodarczą. Ciekawostką tegorocznej edycji był pokaz mody ubiorów służbowych, m.in. garderoby dla urzędników.