powiat bieszczadzki
W Bieszczadach może dzisiaj wiać bardzo silny wiatr z prędkością do 110 kilometrów na godzinę. Prognozy dotyczą godzin popołudniowych.
W górach wciąż jest zima, obowiązuje 2 stopień zagrożenia lawinowego. Ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR - Paweł Szopa powiedział nam, że w ciągu trzech ostatnich dni spadło około pół metra świeżego śniegu. To oznacza, że w niektórych miejscach leży ponad 1,5 metra śniegu.
W wyższych partiach gór termometry pokazują poniżej zera. Wieje wschodni wiatr. Widoczność jest zmienna, czasem zza chmur wychodzi słońce, momentami pojawiają się nawałnice z opadem śniegu - to taka charakterystyczna pogoda na przedwiośnie.
Ze względu na trudne warunki - grożące przewróceniem drzewa, 4 szlaki turystyczne na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego nadal są zamknięte. Szlak żółty i niebieski na odcinku Jawornik - Krzemieniec, czerwony od Wołosatego do Rozsypańca oraz ścieżka przyrodniczo-historyczna na odcinku Beniowa – Sianki – źródła Sanu.
Poprawi się jakość połączeń kolejowych na trasie Stróże-Jasło, którą można dojechać w Bieszczady. PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczynają tam prace torowe.
Najkrótsza trasa kolejowa ze Stróż w Bieszczady prowadzi przez Wolę Łużańską i Gorlice Zagórzany. Tędy jadą pociągi Kolei Małopolskich z Krakowa do Jasła. Kursują też składy towarowe.
Na 10 kilometrowym odcinku wymienione zostaną tory i wyremontowany most nad potokiem w Woli Łużańskiej. Prace na 15 skrzyżowaniach kolejowo-drogowych zwiększą poziom bezpieczeństwa. Zamontowana zostanie m.in. nowa sygnalizacja świetlna i dźwiękowa. Projekt o wartości 23 milionów zł finansowany jest z budżetu państwa.
Prace na jednotorowej linii wymagają zmian w kursowaniu pociągów. Do 28 czerwca, na odcinku Stróże – Jasło za 2 pociągi Kolei Małopolskich relacji Kraków - Jasło będzie kursować zastępcza komunikacja autobusowa.
Jeden zdemolował kosz przy przystanku, drugi przechodził przez ogrodzenie, a trzeci nieproszony odwiedził w nocy leśniczego - nie chodzi tu o chuliganów, ale o... niedźwiedzie.
Nadleśnictwo Cisna na swoim facebook'owym profilu udostępniło dziś 3 różne nagrania przedstawiające niedźwiedzie, którym jak wynika z nagrań, nie przeszkadza obecność człowieka ani zabudowania.
Na jednym z udostępnionych filmów widać jak niedźwiedź przechodzi przez ogrodzenie z siatki. Niezrażony przechadzał się po posesjach we wsiach Przysłup i Czarne w pow. leskim.
{facebook}161286104761863|"Hop" przez płot{/facebook}
Na innym nagraniu widać jak misiek kręcił się wokół przystanku autobusowego. Zdemolował przy tym kosz na śmieci. Jak mówią leśnicy to zły znak, kiedy niedźwiedzie w ten sposób szukają pożywienia. Pracownicy leśnictwa przestrzegają też przed dokarmianiem tych drapieżników, bo to może się źle skończyć dla człowieka, albo dla niedźwiedzia.
{facebook}977385935793740|W poszukiwaniu pożywienia{/facebook}
Na ostatnim z udostępnionych filmów widać jak Leśniczy z Krzywego wychodzi ze swojego domu, a na tarasie wita go niedźwiedź. Zimna krew i doświadczenie pracownika nadleśnictwa pozwoliło odgonić nieproszonego gościa.
{facebook}1284995955008812|Nocna wizyta{/facebook}
Jak powiedział nam Nadleśniczy Władysław Chmurski, sytuacje te wyglądają zabawnie, ale jest to bardzo niebezpieczne. Musimy pamiętać, że niedźwiedzie to bardzo groźne drapieżniki.
Źródło filmów: Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe - https://www.facebook.com/NadlesnictwoCisna/
W Bieszczadach po większych niż prognozowano opadach śniegu wzrosło prawdopodobieństwo lawin i wprowadzono 2 stopnień zagrożenia. Niebezpiecznie jest na niektórych stromych stokach, gdzie wcześniej wiejący wiatr uformował tzw. deski śnieżne o znacznej grubości. Oprócz świeżego śniegu utrzymują się dwie wcześniej uformowane warstwy słabo ze sobą połączone - stąd niebezpieczeństwo na stokach i w jarach zwłaszcza od strony północnej i wschodniej.
W Bieszczadach miejscami jest jeszcze ponad metr śniegu choć na południowych stokach coraz więcej terenów na których go nie ma. Z kolei na grzbietach połonin dużo oblodzonych miejsc
W Bieszczadzkim Parku Narodowym wciąż jest kilka zamkniętych szlaków - żółty: Jawornik – Rabia Skała, niebieski: Rabia Skała – Czerteż – Krzemieniec, czerwony: Wołosate – Przełęcz Bukowska – Rozsypaniec, oraz ścieżka przyrodniczo-historyczna "W dolinie górnego Sanu" na odcinku Beniowa – Sianki – źródła Sanu
W najbliższych dniach dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego ogłosi przetarg w którym ma zostać wyłoniony wykonawca przebudowy Chatki Puchatka. To kultowe schronisko na Połoninie Wetlińskiej odwiedzane jest każdego roku przez mniej więcej 150 tysięcy turystów.
Obiekt jest wyeksploatowany, wielokrotnie nadbudowywany i przebudowywany - od lat ma problemy z zaopatrzeniem w wodę, gospodarką ściekami czy ogrzewaniem.
Nowe - większe schronisko będzie mieć prawie 300 metrów kwadratowych powierzchni zabudowy, nowoczesne rozwiązania sanitarno-ekologiczne, zaopatrzenie w wodę i energię. Będzie miejscem odpoczynku podczas górskich wędrówek.
Jeśli przetarg wyłoni wykonawcę w pierwszym terminie, to jest szansa by przebudowa schroniska rozpoczęła się latem tego roku . Zakończenie prac planowane jest na rok 2021.
Modernizacja Chatki Puchatka ma kosztować ponad 3,7 miliona złotych, z czego 2,3 miliona to dofinansowanie unijne.
Ustrzyki Dolne mogą być kolejnym miastem w Polsce, z bezpłatnym dostępem do internetu. Gmina otrzymała 15 tys. euro na zakup nowego i modernizację starego sprzętu umożliwiającego korzystanie z sieci w miejscach publicznych. W zamian gmina poniesie koszty związane z podłączeniem do Internetu, będzie musiała również sfinansować konserwację sprzętu przez co najmniej trzy lata.
Mieszkańcy zaś mogą zdecydować, gdzie powinny być punkty odbioru Wi-Fi.
Propozycje miejsc, gdzie zdaniem mieszkańców powinny być umieszczone punkty odbioru Wi-Fi można znaleźć na stronie internetowej urzędu.