powiat bieszczadzki
Na Podkarpaciu potwierdzono sześć nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Obecnie w regionie u 220 osób zdiagnozowano COVID-19. Zmarło 11 osób; wyzdrowiało 14 - poinformował podkarpacki inspektor sanitarny Adam Sidor.
Wśród nowych przypadków jest dziecko z powiatu tarnobrzeskiego; zostało objęte izolacją. Kolejne cztery osoby także objęto izolacją. Są to: kobieta z powiatu stalowowolskiego oraz trzech mężczyzn z powiatów: jasielskiego, leżajskiego i tarnobrzeskiego. Mężczyzna z powiatu strzyżowskiego przebywa w szpitalu.
W województwie podkarpackim pod nadzorem epidemiologicznym pozostaje 1596 osób, a 14 tys. 204 poddanych jest kwarantannie. Hospitalizowanych jest 169 osób.
W sumie w regionie wykonano 4 tys. 573 testy. Badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 220 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Zanotowano 11 zgonów.
Do tej pory najwięcej przypadków zakażenia koronawirusem zarejestrowano w powiecie leżajskim (33), Rzeszowie (20) oraz w Tarnobrzegu i w powiecie stalowowolskim po 19. Natomiast w trzech powiatach – bieszczadzkim, brzozowskim i kolbuszowskim – nie pojawiły się dotąd zachorowania na COVID-19.
Do Sądu Okręgowego w Przemyślu wpłynął akt oskarżenia przeciwko ośmiu członkom grupy przestępczej. Na trop polsko-ukraińskiej szajki handlującej dokumentami oraz organizującej przerzut obywateli Ukrainy do Anglii, wpadli strażnicy graniczni z placówki w Krościenku.
Szefami grupy przestępczej byli mieszkańcy Podkarpacia - 34-letni Polak oraz 39-letni Ukrainiec. W gangu obowiązywał ściśle określony podział ról. Jedni zajmowali się nawiązaniem kontaktu z potencjalnym klientem, inni szukali odpowiedniego dokumentu, a jeszcze inni organizowali wyjazd. Za załatwienie dokumentów oraz przerzut na zachód Europu, gangsterzy inkasowali nawet 3 tys. dolarów.
Śledczy ustalili, że w ten sposób polskie dokumenty tożsamości uzyskało dziewięć osób.
Do aresztu trafiło 4 członków grupy, wobec dwóch osób zastosowano inne środki zapobiegawcze. Grozi im do 5 lat więzienia, szefom szajki - do 10 lat pozbawienia wolności.
Instytut meteorologi ostrzega, że jutro na południu Podkarpacia pojawią się opady śniegu. Może go spaść nawet do 12 cm. Prawdopodobieństwo takich opadów szacowane jest na 80 proc. Dotyczy to 6 powiatów przy naszej południowej granicy - od bieszczadzkiego, przez leski, sanocki, krośnieński i miasto Krosno po jasielski.
Podpisano umowę pomiędzy Samorządem Województwa Podkarpackiego, a Lasami Państwowymi na wybudowanie jednego i modernizacje trzech mostów w Bieszczadach.
Remont czeka mosty na potoku Smolniczek, w miejscowościach Lutowiska i Smolnik oraz most na Sanie w miejscowości Huzele. Natomiast nowy most powstanie na rzece Hoczewka w Jabłonkach w ciągu drogi wojewódzkiej nr 893 Lesko - Baligród - Cisna.
Obniżona nośność mostów stanowiła poważny problem dla przedsiębiorców, bo ograniczała możliwość przemieszczania się ciężkich samochodów po bieszczadzkich drogach.
Całkowity koszt modernizacji i budowy mostów wyniesie ponad 8,3 mln złotych, z czego prawie 7,8 mln zł pochodzi z budżetu województwa, 550 tys. zł dokładają Lasy Państwowe.
Zarząd województwa przyznał 23 miliony złotych bieszczadzkim przedsiębiorcom. To o 8 milinów więcej niż pierwotnie zakładano. Dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego otrzyma 42 projekty o łącznej wartości 46 mln złotych. Planowane przedsięwzięcia dotyczą szeroko rozumianej turystyki.
Ze środków skorzystają firmy prowadzące działalność gospodarczą na terenie 12 gmin z południa województwa podkarpackiego. To Czarna, Lutowiska, Ustrzyki Dolne, Baligród, Cisna, Lesko, Olszanica, Solina, Komańcza, Tyrawa Wołoska, Zagórz i Bircza.
Przedsiębiorcy planują między innymi budowę i wynajem domków letniskowych, rozbudowę hoteli i pensjonatów, budowę SPA i zakup jego wyposażenia, budowę samoobsługowych myjni oraz stacji ładowania pojazdów elektrycznych a także zakup jachtów, łodzi elektrycznych oraz sprzętu rekreacji wodnej.
Był to już drugi konkurs na rzecz rozwoju bieszczadzkiej turystyki z programu RPO WP 2014-2020. W poprzednim zostało dofinansowanych 8 projektów kwotą 4,7 milionów złotych.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed przymrozkami dla kilku regionów m.in. podkarpackiego. Temperatura minimalna wyniesie od minus 5 stopni Celsjusza do minus 2 stopni, przy gruncie może sięgać minus 7 stopni. Pierwszy - najniższy - stopień ostrzeżenia oznacza, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
Synoptycy wydali też ostrzeżenie przed silnym wiatrem dla południowych powiatów - bieszczadzkiego jasielskiego, krośnieńskiego, leskiego i sanockiego. Południowy wiatr będzie tam wiał ze średnią prędkością od 30 do 40 km/h - w porywach do 80 km/h. Ostrzeżenie będzie obowiązywać od godziny 5 jutro do 21.