powiat łańcucki
Mszą dziękczynną w kościele pw. św. Mikołaja Biskupa w Kraczkowej o godz. 17.00 rozpoczną się uroczystości upamiętniające ks. Henryka Peszko. Duchowny pochodził z tej podłańcuckiej wsi. Urodził się w 1910 roku, był kapelanem Armii krajowej, a później kanclerzem Kieleckiej Kurii Diecezjalnej.
Po mszy rozpocznie się sesja naukowa poświęcona jego życiu i działalności duszpasterskiej pod hasłem "Z Kraczkowej do Kielc". Sesji towarzyszyć będzie wystawa: Polskie Państwo Podziemne na Rzeszowszczyźnie 1939 -1945.
Ks. Henryk Peszko zmarł w 1988 roku.
Ponad 250 prac nadesłali uczestnicy XVIII Wojewódzkiego Konkursu Plastycznego dla Dzieci i Młodzieży "Elżbieta Królowa z Łańcuta". Pierwsze miejsca w swoich kategoriach wiekowych zajęli: 7-latka Judyta Ossolińska z Hyżnego, 12-latek z Łańcuta Mateusz Tworek i 16-latek z Dynowa - Jakub Miśniakiewicz. Judyta i Jakub przedstawili "Koronację Elżbiety", a Mateusz "Królewską Parę".
Celem konkursu organizowanego przez Muzeum Zamek w Łańcucie, była popularyzacja postaci Elżbiety z Pileckich, Pani na Łańcucie, trzeciej żony Władysława Jagiełły. Jednocześnie popularyzacja historii Łańcuta w kontekście historii Polski.
Elżbieta z Pileckich Granowska została zapomniana, nie cieszyła się popularnością w swoich czasach. Uważano, że król popełnił mezalians żeniąc się ze swoją poddaną, ponadto twierdzono, że popełnił kazirodztwo ponieważ Elżbieta była córką jego matki chrzestnej.
Dziś przed południem w sali balowej Muzeum Zamku w Łańcucie rozdano nagrody, a nagrodzone prace można oglądać w łańcuckim Maneżu.
Woda i gleba nie zostały skażone - tak wynika z badań próbek pobranych po pożarze zakładu bieżnikowania opon w Markowej.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska skontrolował ziemię z gospodarstw położonych w pobliżu miejsca zdarzenia. Analiza fizykochemiczna nie wykazała przekroczenia dopuszczalnych norm takich metali ciężkich jak: chrom, kadm, miedź, nikiel, ołów oraz węglowodorów aromatycznych. Zbadano również wodę w potoku Markówka, pożar zakładu bieżnikowania opon podczas którego unosiły się gęste chmury czarnego gryzącego dymu, nie wpłynął na stan wód powierzchniowych.
Z kolei Sanepid wziął pod lupę warzywa i owoce, które rosną na polach i w przydomowych ogródkach. Pobrano 10 próbek w odległości około pół kilometra od miejsca pożaru. W pobranych próbkach nie stwierdzono przekroczenia norm ołowiu i kadmu.
Zablokowana jest droga krajowa nr 94. W Łańcucie zderzyły się dwa samochody osobowe.
Nie ma poszkodowanych i nie są jeszcze znane szczegóły tego wypadku.
Do zdarzenia doszło na 617 kilometrze krajowej 94. Nie wiadomo ile potrwają utrudnienia.
Decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Muzeum im. Rodziny Ulmów w Markowej będzie współfinansowane przez resort kultury. Podczas Sejmiku Województwa Podkarpackiego w Myczkowcach podjęto stosowne uchwały organizacyjne w tej sprawie.
Jak poinformował wicemarszałek Podkarpacia Bogdan Romaniuk Ministerstwo Kultury przez najbliższe kilka lat będzie przekazywało na utrzymanie placówki nie mniej niż milion złotych rocznie. Co stanowić będzie 95 proc. kosztów utrzymania. Pozostała kwota będzie pochodzić z budżetu województwa.
Zdaniem władz województwa decyzja ministra kultury podnosi rangę tej placówki, której zadaniem jest między innymi odkłamanie historii Polski i stosunków polsko-żydowskich. Muzeum to, jest najczęściej odwiedzane na Podkarpaciu nie tylko przez turystów z całego świata, ale również prezydentów i premierów wielu państw.
Strażacy wciąż monitorują pogorzelisko po pożarze zakładu bieżnikowania opon w Markowej w powiecie łańcuckim. W środę z ogniem walczyło około 200 strażaków. Paliła się hala i tysiące zgromadzonych w zakładzie opon. Mimo, że ogień został szybko ugaszony, strażacy dozorują pogorzelisko i w miarę potrzeb dogaszają zarzewia ognia.
Jak poinformował młodszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, na tym etapie trudno wskazać przyczynę wybuchu pożaru. Wyjaśni to komisja z udziałem prokuratora i biegłego sądowego ds. pożarnictwa. Strażacy oceniają, że był to największy pożar w ostatnich latach w regionie.
Rzecznik podkarpackich strażaków podkreśla, że takie pożary jak w Markowej zdarzają się rzadko. Teraz strażacy częściej wyjeżdżają do innych zdarzeń, a pożary stanowią jedną trzecią akcji ratunkowych.
Na Podkarpaciu służbę pełni 1725 zawodowych strażaków i ponad 60 tysięcy ochotników. W niedzielę na stadionie w Kolbuszowej odbędą się XVIII wojewódzkie zawody pożarnicze Państwowej Straży Pożarnej.