powiat leski
Kilkanaście osób regularnie trenuje na Podkarpaciu snowgliding. To nowa zimowa dyscyplina w której narciarze, przy wietrznej pogodzie, są ciągnięci przez niewielkie skrzydło paralotniowe. Wymyślił ją Wacław Kuzło - od wielu lat szkolący bieszczadzkich paralotniarzy.
Miłośnicy Snowglidingu spotykają się na odkrytych, górskich zboczach Beskidu, Bieszczadów i Gór Słonnych. Można ich spotkać także w dolinach. Jak podkreśla Kuzło - jazda wymaga krótkiego przeszkolenia by nieco zmienić narciarskie nawyki. Zabawa jest jednak przednia - można jechać pod górę z prędkością przekraczającą 60 km/godz.
Snowglidingu uczy się m.in. pochodzący z Podkarpacia Piotr Śliwiński. Podróżnik, który od 12 lat co roku okrąża ziemię i zdobył już prawie wszystkie najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów - ostatnio wchodząc na Everest. Do korony brakuje mu tylko Masywu Vinsona na Antarktydzie. W planowanej wyprawie rozważa wykorzystanie tego oryginalnego napędu. Jak mówi, jest wiele miejsc na świecie gdzie będzie mógł w ten sposób podróżować - np. w Norwegii i na Syberii
Wg. Wacława Kuzło skrzydło może ciągnąć nie tylko narciarza ale też pokaźny, nawet 150 kg ładunek na saniach.
{youtube}CoUVt__vyF0|Snowgliding z Piotrem Śliwińskim{/youtube}
Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu w południowej części naszego regionu. Mocno może padać od północy do godzin południowych w powiatach: bieszczadzkim, jasielskim, krośnieńskim, leskim, i sanockim.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał tej sprawie ostrzeżenie drugiego stopnia, w trzystopniowej skali. Może spaść od 40 do 50 centymetrów śniegu.
W tych samych powiatach od północy będzie obowiązywało także ostrzeżenie 1 stopnia przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi.
Zderzenie dwóch aut - fiata i skody, na drodze Lesko - Uherce Mineralne (trasa K- 84 do Ustrzyk Dolnych i przejścia granicznego w Krościenku). Ranna została jedna osoba. Droga została całkowicie zablokowana. Zorganizowano objazdy z Leska przez Hoczew i Polańczyk do Uherzec, oraz z Olszanicy przez Bezmiechową do Leska. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 10
Utrudnienia także na drodze nr 9 w Majdanie Królewskim (powiat kolbuszowski). Doszło tam do potrącenia pieszej. Kobieta trafiła do szpitala - w miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy
Siedem milionów złotych kosztowała budowa nowego mostu na rzece Solince w Terce w Bieszczadach.
Inwestycja trwała zaledwie pół roku a jej zakończenie cieszy mieszkańców i turystów. Most w ciągu drogi powiatowej łączącej Jezioro Solińskie z wysokimi Bieszczadami jest szansą na rozwój turystyki w tym rejonie.
Budowa mostu otrzymała dofinansowanie z budżetu państwa w wysokości 5.8 mln zł z programu usuwania skutków powodzi.
Na tej trasie jest jeszcze jedenaście mostów wymagających pilnego remontu powiedział Andrzej Olesiuk,starosta leski.Jak zapewniła wicewojewoda Lucyna Podhalicz - nowy program rządowy, do którego będą mogły aplikować samorządy, wspomoże takie własnie inwestycje i to w wysokości do 80 procent kosztów. Gminy czy powiaty będą mogły "rozciągnąć" budowę przepraw czy dróg na kolejny rok, bez ograniczania się do jednego roku rozliczeniowego.
Służby Wojewody Podkarpackiego przestrzegają przed trudnymi warunkami na drogach w regionie. Przyczyną będą opady marznącej mżawki na południu regionu.
Opady mają wystąpić jeszcze przed południem i objąć powiaty: bieszczadzki, brzozowski, jasielski, krośnieński, leski i sanocki.
Na pozostałym obszarze województwa na drogach i chodnikach występuje oblodzenie. Nawierzchnie po opadach mokrego śniegu przy niskich temperaturach miejscami przymarzły i jest ślisko.
W Muzeum Okręgowym w Rzeszowie przez kilka ostatnich miesięcy były prowadzone prace konserwatorsko – restauratorskie przy XVII i XVIII-wiecznych obiektach. Do tej pory przechowywano je w magazynie, ze względu na zły stan. Dzięki specjalistycznym zabiegom w pracowni konserwator Łucji Brzozowskiej w Polańczyku, jedenaście rzeźb trafi teraz na wystawę stałą. Wśród obiektów jest m.in. rzeźba św. Agnieszki z II połowy XVIII w. a także rzeźba św. Wojciecha z XVII w.
Zakończony dziś projekt był realizowany przez Muzeum Okręgowe w Rzeszowie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy wsparciu Marszałka Województwa Podkarpackiego.