powiat bieszczadzki
W Ustrzykach Dolnych powstanie kompleks lekkoatletyczny. Na jego budowę Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznało ponad milion złotych dotacji. To połowa wszystkich kosztów.
W miejscu istniejącej już bieżni żużlowej powstanie czterotorowa 400-metrowa bieżnia treningowa z odcinkiem sześciotorowym do biegów na krótkich dystansach. Oprócz tego skocznia do skoku w dal i wzwyż oraz rzutnia do pchnięcia kulą. Kompleks wyposażony będzie m.in. w zestaw do pomiaru czasu, wyczynowe płotki oraz bloki startowe, pałeczki sztafetowe czy zestaw kul o różnych średnicach i masach.
Prace rozpoczną się w tym roku, koniec inwestycji zaplanowany jest na przyszły rok.
Bieszczadzka Straż Graniczna zatrzymała w okolicach Krościenka pięcioosobową grupę imigrantów z Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polski z Ukrainą. To trzej mężczyźni i dwie kobiety w wieku od 19 do 33 lat.
Najpierw samolotem dostali się na Ukrainę, później samochodem i pieszo w rejon granicy z Polską. Ich celem miała być Wielka Brytania. Za przerzut z Ukrainy do krajów UE każdy z cudzoziemców zapłacił po 1200 euro.
Inny patrol Straży Granicznej zatrzymał przemytników. Stało się to podczas kontroli samochodu BMW na brytyjskich numerach rejestracyjnych. Podróżowało nim dwóch obywateli Iraku w wieku 19 i 20 lat, którzy legalnie przebywali na terenie UE.
Imigranci usłyszeli zarzuty i zostali przekazani na Ukrainę. Przez następne 3 lata nie będą mogli wjechać do krajów strefy Schengen.
Zarzuty postawiono także organizatorom przemytu. Jeden z mężczyzn dobrowolnie poddał się 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 3 lata. W sprawie drugiego, decyzję podejmie sąd.
To pierwsze takie zatrzymanie w tym roku. W ubiegłym roku strażnicy graniczni z Podkarpacia zatrzymali 148 nielegalnych imigrantów.
W okolicy Tworylnego w dolinie Sanu znaleziono martwego wilka. Na truchło zwierzęcia natrafił wędrujący turysta. Sekcja przeprowadzona dzisiaj przez lekarza weterynarii wykazała, że drapieżnik został zagryziony przez inne wilki. Liczne rany kąsane wskazywały, że potężny, ważący 55 kg basior, walczył mocno, nim padł od kłów swych pobratymców.
Wilcze watahy stają się coraz liczniejsze a właśnie teraz zwierzęta te zaczynają walczyć o przywództwo i o dominującą pozycję. Przypadki zagryzionych wilków odnotowywane już w ostatnich latach na terenie wielu nadleśnictw w Bieszczadach.
Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu w południowej części naszego regionu. Mocno może padać od północy do godzin południowych w powiatach: bieszczadzkim, jasielskim, krośnieńskim, leskim, i sanockim.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał tej sprawie ostrzeżenie drugiego stopnia, w trzystopniowej skali. Może spaść od 40 do 50 centymetrów śniegu.
W tych samych powiatach od północy będzie obowiązywało także ostrzeżenie 1 stopnia przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi.
Dzięki nocnym opadom śniegu po Beskidzie Niskim można już wędrować na nartach. Warstwa świeżego puchu ma kilkanaście cm i pojawili się już pierwsi narciarze.
W regionie czynne są też 3 stacje oferujące możliwość zjazdów - Laworta i Gromadzyń w Ustrzykach oraz KiczeraSki w Puławach. W tej ostatniej dziś uruchomiono drugi wyciąg - przy trasie dla początkujących narciarzy. Wcześniej czynny był tylko główny , krzesełkowy. Niska temperatura pozwala na dośnieżanie za pomocą armatek i warunku, choć już uznawane za co najmniej dobre, będą się jeszcze poprawiać. Narciarze zadowoleni, także z tego że na razie chętnych nie ma zbyt wielu i przy wyciągach nie ma kolejek.
Na przedświąteczny weekend otwarcie stoków zapowiadają kolejne stacje narciarskie w Chyrowej, Weremieniu i Arłamowie
Niekomercyjny inkubator przetwórstwa lokalnego powstaje w Mucznem w Bieszczadach. Jego pomysłodawcą jest lokalny przedsiębiorca Mirosław Krupa, który chce podać rękę drobnym wytwórcom jakich wiele w tym regionie.
W inkubatorze będzie trzy działy - do obróbki warzywno - owocowej, suszarnia owoców i ziół, oraz linia do rozlewu bieszczadzkich miodów. Z linii technologicznych będą mogli skorzystać początkujący przetwórcy i w ten sposób szerzej rozwinąć swoją działalność.
Bieszczadzki przedsiębiorca tworzy inkubator dzięki wsparciu unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w ramach inicjatywy Leader.