powiat tarnobrzeski
Dwie osoby odniosły obrażenia w wyniku pożaru do którego wczoraj po południu doszło w Woli Baranowskiej w powiecie tarnobrzeskim - poinformowała dziś Państwowa Straż Pożarna.
Ogień pojawił się na poddaszu budynku gospodarczego po wybuchu butli z gazem. Poszkodowani, po zaopatrzeniu medycznym, zostali odwiezieni do szpitala. W trwającej 3 godziny akcji ratowniczo gaśniczej powiatbrało udział ponad 20 strażaków.
W Szpitalu Powiatowym w Nowej Dębie powstaje oddział intensywnej terapii.
Oddział wyposażony jest w siedem łóżek i specjalistyczny sprzęt ratujący życie. Są tam klimatyzowane sale, aparaty rentgenowskie przy łóżkach, sztuczna nerka i wszystko co niezbędne na takim oddziale.
Problem natychmiastowej pomocy ciężko chorym i rannym pacjentom zostanie rozwiązany, gdy zakończy się procedura konkursowa na stanowisko ordynatora nowego oddziału i pielęgniarki koordynującej.
W nowodębskim szpitalu przeprowadzono też modernizację oddziału rehabilitacji. Prace te, sfinansowane w dużej mierze z funduszy unijnych, pochłonęły 9,5 miliona złotych.
Zespół obrzędowy z Baranowa Sandomierskiego zdobył pierwszą nagrodę w wojewódzkim konkursie „Ludowe Obrzędy i Zwyczaje” oraz wyróżnienie dla Zofii Wydro.
Zespół Obrzędowy Lasowiaczki po raz kolejny wziął udział w tym konkursie organizowanym 27 i 28 kwietnia przez wojewódzki Dom Kultury i MGOK w Sędziszowie Małopolskim. Członkinie grupy zaprezentowały gusła lasowiackie.
Widowisko zostało docenione przez komisję konkursową, która przyznała Lasowiaczkom pierwsze miejsce. Z kolei Zofia Wydro otrzymała wyróżnienie dla najlepszego aktora za rolę znachorki.
W konkursie wzięło udział 17 zespołów z całego Podkarpacia zrzeszających ponad trzystu artystów-amatorów w wieku od 6 do prawie 90 lat.
Występy oceniało jury, w którym zasiadali eksperci w dziedzinie etnografii, teatru i muzyki.
Wojewódzki Konkurs „Ludowe obrzędy i zwyczaje” to jedna z najstarszych imprez związanych z folklorem na terenie Polski. Organizowany jest od 1987 r. Jego głównym celem jest ochrona i popularyzacja tradycyjnego folkloru, a w szczególności autentycznych obrzędów i zwyczajów.
- Strażacy, wędkarze oraz wolontariusze uczestniczyli w kolejnej akcji sprzątania brzegów Wisły i Sanu. Po raz piąty zorganizowała ją Fundacja Fundusz Lokalny SMK.
W tym roku sprzątanie objęło odcinek Wisły od gminy Baranów Sandomierski do ujścia Sanu do Wisły i dalej Sanem aż po Nisko.
Akcja ma na celu zebranie odpadów znajdujących się na powierzchni wody lub przy brzegu. Uczestniczyli w niej m.in. strażacy z jednostek OSP dysponujący łodziami, koła wędkarskie, miłośnicy sportów wodnych i członkowie bractwa flisackiego z Ulanowa, którzy sprzątali Tanew. Jak co roku zebrano worki pełne śmieci.
W Baranowie Sandomierskim rozpoczął się nabór uczestników do Ogólnopolskiego Festiwalu Folklorystycznej Twórczości Dziecięcej „Dziecko w Folklorze”. Mogą się zgłaszać dziecięce grupy śpiewacze, obrzędowe, taneczne, kapele, instrumentaliści i soliści z całego kraju.
Prezentowane programy muszą być zgodne z tradycją regionu, z którego pochodzą wykonawcy, a repertuar musi być dostosowany do wieku występujących dzieci. Zgodne z regionem muszą być też stroje, w których występują uczestnicy.
Festiwalowi będą towarzyszyć koncerty, pokazy, warsztaty rękodzieła, animacje dla dzieci. Organizatorzy zapowiadają także niespodzianki.
26. festiwal odbędzie się 8 i 9 czerwca. Wykonawcy i grupy, którzy chcą wziąć w nim udział, mogą się zgłaszać do 24 maja.
Śniadanie wielkanocne w Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu dla wielu samotnych seniorów pozostanie jedynym spotkaniem przy świątecznym stole. Działająca w ramach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie placówka zorganizowała taką uroczystość dla 40 osób, które na co dzień korzystają tam z różnych form zajęć.
Większość ich uczestników mówi, że tego typu spotkania budują wspólną więź, bo przede wszystkim pozwalają poczuć, że człowiek, choć samotny, nie jest tak do końca sam. W swojej grupie znajdują zrozumienie, wsparcie i naturalną sposobność żeby porozmawiać. A tego mieszkającym samotnie osobom często brakuje najbardziej.
Jak podkreślają sami seniorzy, pracownicy tarnobrzeskiego Domu Dziennego Pobytu przy ulicy Kopernika potrafią też sprawić, że ich podopieczni czują się tam najważniejsi. W większości przypadków jest to jedyne już miejsce gdzie jako ludzie w jesieni życia, właśnie tak się czują. Śniadanie wielkanocne do którego zasiedli było więc okazją nie tylko do smutnych refleksji.