powiat bieszczadzki
Na Podkarpaciu doszło dziś do 14 przypadków łamania ciszy wyborczej . Jak poinformowała nas podkomisarz Dominika Kopeć z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie sygnały dochodzą z wielu miast w regionie. . To zgłoszenia z Dębicy, Niska, Stalowej Woli, Łańcuta, Ustrzyk, Tarnobrzega, Jasła, Krosna i Przeworska. Większość dotyczy uszkodzenia banerów i plakatów wyborczych .M.in. w Rzeszowie przy ulicy Przemysłowej zniszczono 15 banerów jednego z kandydatów.
Złamanie ciszy wyborczej jest wykroczeniem, za które może grozić grzywna od 20 do 5 tys. zł.
Od północy do czasu zamknięcia lokali wyborczych, czyli do jutra do 21:00 obowiązuje cisz wyborcza.. Oznacza zakaz agitacji, zwoływania zgromadzeń, organizowania pochodów i manifestacji. Nie wolno także wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych.
Na Podkarpaciu, kolejne polsko - ukraińskie przejście graniczne wznowiło odprawy. To oznacza, że czynne są już 3 : w Budomierzu , Korczowej oraz Medyce. Wciąż zamknięte jest przejście w Krościenku , a jak długo to potrwa zależy od natężenia ruchu i zagrożenia epidemicznego - tłumaczył na naszej antenie komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej generał Robert Rogoz,.
Wciąż dla podróżnych zamknięte są przejścia kolejowe - w Medyce - prowadzone są tylko odprawy towarowe. Na wszystkich przejściach obowiązują kontrole sanitarne, czyli podróżni mają mierzoną temperaturę, funkcjonariusze nie wsiadają do samochodów , pasażerowie i kierowcy muszą wyjść z aut. Z tego też powodu czas odprawy się wydłużył - dodał nasz gość.
Z powodu pandemii prawie wszyscy obywatele spoza UE, po przekroczeniu granicy Polski , podlegają kwarantannie - wyjątkiem są kierowcy transportu międzynarodowego i m.in studenci.
Prawie wszyscy, bo 98 proc. osób przekraczających granicę, to obecnie obywatele Ukrainy , 80 proc. z nich jedzie do Polski do pracy.
Kolejne ulewy przeszły nad Podkarpaciem. Przemieszczający się front burzowy, z intensywnymi opadami deszczu dotknęły tereny od Tarnobrzega po Przemyśl, a najwięcej strat było na południu regionu. Na terenie pow. bieszczadzkiego odnotowano około 40 zdarzeń, najbardziej ucierpiało Krościenko i przysiółek tej miejscowości Stebnik. Tam m.in. woda podmyła drogę wojewódzką i powstało osuwisko, wiele domów i budynków gospodarczych zostało podtopionych.
Ponieważ jednocześnie wystąpiło dużo zdarzeń, jednostki z jednego powiatu nie są w stanie usunąć wszystkich szkód. Dlatego na pomoc wezwano jednostki z powiatów leskiego, sanockiego, brzozowskiego i krośnieńskiego.
Działania straży polegały na na zabezpieczaniu workami z piaskiem budynków mieszkalnych i posesji przed zalaniem, usuwaniu osuwisk na drogach oraz wypompowywanie wody z zalanych posesji, piwnic i studni.
W sumie wczoraj strażacy zanotowali łącznie ok. 80 zdarzeń związanych w występowaniem intensywnych opadów deszczu.
Budowa trzech tzw. budynków pasywnych, dofinansowana zostanie z funduszy unijnych - zadecydował Zarząd Województwa Podkarpackiego.
Budynki pasywne to takie które mają bardzo niskie zapotrzebowanie na energię do ogrzewania.
Dotacje z Regionalnego Programu Operacyjnego przyznano na dwa przedszkola: w Woli Zarczyckiej w pow. leżajskim - ponad 6 milionów 300 tys. złotych i Mielcu - ponad 6 milionów 200 tys., oraz na segment budynku Urzędu Miejskiego w Ustrzykach Dolnych - tam trafi ponad 2,5 miliona zł.
Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem i wymogi formalne spełniło aż siedmiu wnioskodawców. W związku z tym zarząd zdecydował o zwiększeniu kwoty przeznaczonej na ten cel z 12-tu do ponad 15 mln zł. Pozwoliło to na przyznanie dofinansowania na realizację 3 projektów.
W wysokich Bieszczadach wytyczono nowy szlak. Wiedzie z Przełęczy Wyżnej na Dział - dzięki temu z parkingu z którego najczęściej wychodzono do legendarnej Chatki Puchatka teraz będzie można przejść na Małą i Wielką Rawkę, na styk 3 granic na Krzemieńcu albo też zejść do Wetliny.
Szlak oznakowano kolorem żółtym - takim samym jak biegnącą w przeciwnym kierunku trasę na Połoninę Wetlińską. Warto przy okazji przypomnieć, że niedawno nieco zmieniono tamten popularny szlak, by omijał miejsce gdzie stała Chatka Puchatka - zburzona już ze względu na powstający tam nowocześniejszy obiekt.
Wytyczony nowy odcinek jest przedłużeniem starego w kierunku południowym Wejście na szlak na Dział znajduje się po prawej stronie parkingu. Orientacyjny czas przejścia to 1 godz. 10 min do góry oraz 40 min w dół.
Trzy młode żubry, które przyszły w tym roku na świat, można już oglądać w zagrodzie pokazowej w Mucznem w Bieszczadach. Do końca lipca trwa też konkurs na imiona dla nich. Najstarszy - byczek - ma ponad miesiąc - przyszedł na świat 20 maja, ponad dwa tygodnie temu - dokładnie 13 czerwca - krowa Farfalle, pochodząca z Niemiec, urodziła jałóweczkę, a 10 dni temu (20 czerwca) pochodząca ze Szwajcarii żubrzyca Tjilli wydała na świat byczka. W tym roku będą jeszcze jedne narodziny - powiedział - Jan Mazur, nadleśniczy Nadleśnictwa Stuposiany.
Od otwarcia zagrody w Mucznem, a było to 6 lat temu - urodziło się 29 cieląt, niemal wszystkie po uzyskaniu dojrzałości trafiły na wolność, a kilka z nich przetransportowano do Rumunii.
W zagrodzie dobiega końca remont tarasów widokowych. Leśnicy liczą, że w tym roku do Mucznem przyjedzie milionowy turysta.