powiat przemyski
Kilka tygodni temu uczeń Gimnazjum Stowarzyszenia I Liceum Ogólnokształcącego w Przemyślu uratował życie swojemu koledze z klasy wyciągając go spod kry na Sanie. W poniedziałek Stanisław Szopa został za to nagrodzony przez komendanta Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze niespodziewanie odwiedzili go w klasie i wręczyli mu dyplom oraz drobny upominek. W ich opinii zachował się bohatersko - jak dorosły człowiek. Staszek z zażenowaniem przyjmował nagrodę. Zależało mu na tym, by nikt o tej historii się nie dowiedział.
To wydarzenie ma jednak także inny wydźwięk. Obaj chłopcy wykazali się nieroztropnością bawiąc się na rzece skutej lodem w okresie odwilży. Gdy Adam wpadł do wody Staszek nie zastanawiał się ani chwili czy ryzykować i ratować kolegę.
Dziś mówią, że to zdarzenie było pozytywnym testem ich przyjaźni. Ich koledzy nie są pewni czy mieliby na tyle odwagi, by zachować się tak jak Staszek.
3 tysiące euro kary otrzymał czeski przewoźnik, który przewoził do Polski cudzoziemca bez ważnych dokumentów podróży. Straż Graniczna na drogowym przejściu w Medyce zatrzymała Ukraińca, który nie miał ważnej wizy ani innego dokumentu uprawniającego do przebywania na terenie naszego kraju. Mężczyzna podróżował busem należącym do czeskiej firmy przewozowej. Zgodnie z przepisami to do obowiązku przewoźnika należy sprawdzenie czy osoby, które przewozi posiadają niezbędne do podróży dokumenty. Za niedopełnienie tego grozi kara od 3 do 5 tysięcy euro za każdą przewiezioną osobę. Przewoźnik zapłacił grzywnę, a obywatel Ukrainy otrzymał decyzję o odmowie wjazdu na teren Polski.
W tym roku w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej nałożono już 13 kar na przewoźników, z czego najwięcej w placówce w Korczowej. W ubiegłym roku takich kar było 65 na łączną kwotę 930 tysięcy złotych.
Widoki Przemyśla od XVII wieku do współczesności można podziwiać na wystawie w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Hasło wystawy "Zanurzyć się w Sanie" jest jednocześnie tytułem prezentowanej na niej grafiki.
Ekspozycja ułożona jest chronologicznie. Rozpoczyna się najstarszym widokiem Przemyśla z 1617 roku. Dalej przedstawione są obrazy XIX-wiecznych malarzy lwowskich, przemyskich oraz malarzy okresu międzywojennego. Nie mogło na wystawie zabraknąć prac Mariana Strońskiego, który choć urodził się pod Tarnopolem całe niemal życie spędził w Przemyślu. Utrwalił malownicze zakątki miasta nad Sanem w postaci obrazów, akwarel i grafik. Zmarł w 1977 roku.
W pracach artystów z lat 60, 70, widać jak zmieniał się Przemyśl i jego architektura. Są też obrazy reportażowe, a całość zamykają widoki Przemyśla z okien artystów. Wszystkie prace pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
Wystawę można oglądać do końca kwietnia.
Hurtownię nielegalnych towarów zlikwidowały służby graniczne w Przemyślu. Funkcjonariusze Straży Granicznej wraz z celnikami przeprowadzili kontrolę pomieszczeń magazynowych na terenie miasta. W jednym z magazynów wynajmowanych przez obywateli Ukrainy znaleziono duże ilości nielegalnie sprowadzonego wina, papierosów, bursztynu i anabolików.
Na blisko 30 paletach znajdowało się około 15 tysięcy litrów różnych gatunków win nielegalnie przywiezionych do Polski z Włoch. Wartość alkoholu oszacowano na kwotę 200 tys. zł.
Ponadto funkcjonariusze znaleźli w magazynie ponad 47 kg bursztynu, 11 tys. sztuk papierosów bez znaków polskiej akcyzy, 27 400 sztuk anabolików oraz kilkanaście plastikowych kanistrów z substancją o zapachu rozpuszczalnika.
Sprawa jest w toku. Prowadzi ją Izba Administracji Skarbowej z Przemyśla.
Przemyscy przewodnicy turystyczni alarmują, zagrożony jest XIX-wieczny austriacki akwedukt na Winnej Górze - jedyny taki na Podkarpaciu. Nie dość, że zabytek popada w ruinę, to uchwalony 11 lat temu plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na budowę w jego sąsiedztwie mieszkań i sklepów. Właśnie rozpoczęła się budowa domu.
Przewodnicy twierdzą, że to może uszkodzić XIX-wieczny system wodociągowy, ale także zasłoni zabytek.
Wojewódzki konserwator zabytków Beata Kot nie potrafi powiedzieć dlaczego jej poprzednik pozytywnie zaopiniował przygotowany 11 lat temu plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.Rozważa jego zmianę, co wiązałoby się z kosztami dla samorządu. Miasto musiałoby wypłacić odszkodowania właścicielom działek oraz inwestorom.
Akwedukt posiada unikalne systemy wodociągowe, zaprojektowane przez inżynierów wojskowych. Chronione przez wartowników pozostawały tajemnicą aż do ostatnich lat. Austriaccy inżynierowie wykorzystali wydajne źródła głębinowe na stokach Winnej Góry, głownie tak zwaną Królewską Studnię. Krystaliczna woda spływała do zespołów koszarowych przy ulicy Okrzei oraz przy ulicy 29 Listopada. W 1912 roku do tego wojskowego wodociągu podłączono także cywilny szpital.
Ukraińskie małżeństwo próbowało przemycić przez granicę w Korczowej raki objęte ochroną. 74 żywe raki szlachetne i błotne schowane były w bagażu. Funkcjonariusze Służby Celno Skarbowej znaleźli je podczas rewizji samochodu. Kierowca auta nie miał zezwolenia na przewóz, które wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Dlatego policjanci przedstawili mu zarzut popełniania wykroczenia z ustawy o ochronie przyrody, mężczyzna zapłacił 200 zł grzywny.
Zatrzymane raki zostaną przetransportowane do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Służby Celnej w podkarpackim udaremnili przemyt 830 chronionych raków.